Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wchodzę na wagę, a tam bez
zmian!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Od 2 tygodni obniżyłam wartość kaloryczną posiłków i to SPORO! Robię brzuszki, ćwiczę na twimmerze. Faktycznie, jestem w trakcie @, ale czułam się tak lekko, ze postanowiłam się zważyć i co? Zero zmian. Takie akcje podcinają skrzydła. Nie oczekiwałam cudów, ale chociaż pół kilo dałoby promyk nadziei. 
W takim wypadku, gdy moje starania idą w las, a ja odmawiam sobie smakołyków i odstawiam chleb i zmieniaki, a to nic nie daje BĘDĘ DIETOWAŁA JESZCZE BARDZIEJ aż ta cholerna zołza ruszy wreszcie no! I poczekam aż okres się skończy, małpiszon wstrętny. Teraz na kolację wcinam trochę chudego twarogu z łyżeczką dzemu z róży. Do tego yerba mate. 
W dniu dzisiejszym do mojej gębusi trafiły następujące produkty ;):
półtora szklanki mleka 1,5 %, pol papryki, pol kromki razowca, pol pomidora, 5 plastry chudej szynki, 5 paluszków, 2 łyki soki ananasowego i plaster ananasa - dosłownie, pomarańćza, kawałek gotowanego mięsa wielkości talii kart, surówka z warzyw, 2 ziemniaki, pol szklanki mleka, yerba mate, zielona herbata. Niby sporo, ale zamknęłam się w 1400 kcal prawda? Dziś policzyłam swoje zapotrzebowanie energetyczne dla leniwego jamochłona i wyszło mi 2400 - 2500, obniżę o tysiąc zostanie 1400. Tego się trzymam, dobrze robię? Doradźcie proszę!
Teraz czekają mnie jeszcze moje "kochane" brzuszki i twimmerowe kręcenie na boczki. Pal licho okres.
  • .PeggyBrown.

    .PeggyBrown.

    18 lutego 2011, 12:21

    Niestety czasami waga zatrzymuje się, a potem znów rusza :) trzeba przeczekać, wydaje mi się że nawet poniżej 1400 kcal zjadłaś :)

  • jabluszkoooo

    jabluszkoooo

    18 lutego 2011, 12:19

    hehe dzieki za odwiedzinki:) usmialam sie z paczka:):) :) a ty widze wytrwala:) i o to wlasnie chodzi:) ja tez nie lubie jak waga stoi ale pamietaj ze wagi nie widac a centymetry spadajace owszem!!!! a to sie liczy!!! buzia duza i powodzonka-aga

  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    18 lutego 2011, 07:35

    musisz to przeczekać...waga w końcu skapituluje :)

  • Iwantit

    Iwantit

    17 lutego 2011, 21:36

    Liczby nie maja nic do wygladu. Moglabym sie leczyc gdybym wazyla 50kg i uwazala ze jestem gruba. Z reszta nie mam wklejonego zdjecia [zaraz to zrobie] wiec nie masz poki co pojecia jak wygldam!

  • maggie2010

    maggie2010

    17 lutego 2011, 18:41

    Nie zawsze waga bedzie spadac co tydzien...czasami nawet miesiacami mozesz nie schudnac nic bo organizm sie przyzwyczail do ilosci przyjmowanych kalorii i sie buntuje gdyby nagle jakies glody nastaly, warto miec cierpliwosc i ewentualnie zwiekszyc ilosc cwiczen.Pozdrawiam!