Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczorajszy dzień bez grzeszków


Udało się udało pierwszy dzień bez grama słodyczy zaliczony. 

śniadanko kanapka z serkiem, szynką i  papryką

przekąska - dwie surowe papryki

obiad - leczo z papryk

podwieczorek - jabłko

kolacja - miska jogurtu z łyżeczką rodzynek i otrębami

A w miedzy czasie duuuzo wody i herbatki zielonej.

Do tego 30 minut rowerku i 15 minut ćwiczeń na brzuszek i pośladki.

Zakwasy mam dzisiaj niesamowitę. Ale uwielbiam to uczucie, uwielbiam zakwasy, bo wiem, że moje zastarzałe mięśnie wreszcie się ruszyły. I palą się palą - wypalają kształt a tłuszczyk się topi. Ale pupa to mnie tak dzisiaj od tego rowerka boli że masakra. Musze chyba jakąś nakładkę z gąbką kupić na siodełko bo wczoraj to wstać z krzesła nie mogłam.

A jak wam idzie?

Buziaki :*

  • szpinakowa811

    szpinakowa811

    15 października 2014, 12:59

    Zdecydowanie polecam zmienić siodło, mi to pomogło bardzo ;D Powodzenia ;)

  • karolinas12

    karolinas12

    15 października 2014, 09:51

    Ja zaczęłam walkę od poniedziałku, też na razie bez wpadki ;) Mam nadzieję, że wytrwam :D