No bo nie idzie... W najbliższym czasie planuję ważenie, raz na miesiąc
w zupełności wystarczy, tak uważam. Zobaczymy co tam maszyna pokaże :/
Jakoś nie spodziewam się sukcesów, bo zwyczajnie nie czuję ich "po tyłku"...
Czuję się beznadziejnie gruba i paskudna :(
Maarzenaaa
24 maja 2013, 12:53a może jakaś komedia Ci pomoże???
hwhwhw72
24 maja 2013, 12:25oj tam po co tak ostro, dasz radę tylko trochę cierpliwości:)))
JustynkaF
24 maja 2013, 12:14Też mam dziś taki dzień... źle się czuję sama z sobą. Nawet nie mam ochoty iść na zakupy, a już powinnam... Trzymaj się i głowa do góry! Byle do przodu :)