Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No właśnie...



Eddie: (...) inside of me, there is a thin person just screaming to get out.

Mother: Just the one, dear? 


I coś troszkę innego... Pierwszy raz od jakichś 15 lat mam taką sytuację

w pracy, że nie wytrzymuję psychicznie... Nienawidzę tu przychodzić i wysłuchiwać

głupiego pie.....nia. Rozwala mnie to, z obrzydzeniem myślę o pracy...

A powinnam się przecież cieszyć, że w ogóle ją mam :(

Znów mogę powiedzieć, że nienawidzę swojego życia.

A ten stwór z lustra w niczym mi nie pomaga :(



  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    3 czerwca 2013, 17:11

    Ja jak mi pi...lą to nie słucham, mówię, ze mam pilne sprawy więc niech decydują co jest priorytetem : słuchać czy załawiać?? To naprewdę zatyka gęby ! polecam! pzdr!