Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie będę się ważyć


to też jest jedno z moich postanowień. Podam wam ile ważę dopiero we wtorek za 1,5 tygodnia. Zważę się u dietetyczki bo takie ważenie się co drugi dzień jest irytujące.

Jak tam dziś minął wam dzień? bo ja jestem wytrwała - nie jem swoich ulubionych łakoci ani żadnych innych, czasem tęskno mi za czekoladą ale tylko przez chwilę bo jak pomyślę jak bardzo oddala mnie ona od marzeń to już mi się jej nie chce :p

Jeśli chodzi o moją aktywność fizyczną to jak na razie jest to szybki marsz. Ale z czasem zamierzam zwiększyć ilość ruchu

sprawia mi przyjemność to że wygrywam ze swoim olbrzymim nałogiem bo strasznie się objadałam nawet 1.5 tabliczki dziennie a co najmniej pół. Dzisiaj niczym nie zgrzeszyłam i trzymałam się planu diety.

oby tak dalej :-D