Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
miło...


Naprawdę bardzo miło jest usłyszeć komplement aż chce człowiek bardziej wytrwać w tym co robi i czekać na bardziej spektakularne efekty. Moja waga pokazuje już 77 ale zaktualizuję swój pomiar dopiero po wizycie u dietetyczki bo jej waga z całą pewnością jest bardziej precyzyjna chociaż niestety licznik pokazuje więcej niż u mnie :-p

Tak więc jeszcze 3 kilo mi zleci i będzie dyszka !!!!! A tym to już można się chwalić wszem i wobec :-D Pierwszy raz aż tak dobrze się trzymam odchudzania zazwyczaj niecały miesiąc i była rezygnacja a teraz trwam a waga spada :-D