Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coraz mniejszy postęp


Schudłam już tylko 700 gram. Nie ma czym się chwalić. Domyślam się tego że jak jest się osobą szczupłą to zrzucenie takiej masy jest sukcesem ale do tej pory co 2 tygodnie zrzucałam 2 kilo co również nie jest spektakularnym wynikiem. 

Wiem co jadłam i jakie błędy żywieniowe popełniłam a przez ostatnie dwa tygodnie oj to się jadło zwłaszcza że byłam nad morzem 3 dni i mieliśmy i śniadania i obiadokolacje w formie bufetu. Gdy człowiek się na to wszystko napatrzył to zapomniał o diecie:p

Muszę przyznać że już nie mam ochoty przyrządzać posiłków z dietetycznego menu i że to już się stało za bardzo męczące. Jednak chcąc dojść do prawidłowej wagi muszę się trzymać jadłospisów. 

Wielkim plusem mojego trybu życia jest zwiększona aktywność ruchowa ponieważ po pracy mam maraton z mieszkania do sklepu i z powrotem ponieważ się urządzamy. A że mieszkanie jest na ostatnim piętrze w 4piętrowym bloku bez windy....