Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec II Fazy dukana!


skończyłam w niedzielę:). Nie wiem ile dokłądnie kg schudłam bo nie mam wagi. Mialam sie zważyć w sobote ale nie było okazji. Zrobie to przed swiętami. To teraz 3 faza, która z przerwą na tydzień świąteczno-sylwestrowy będzie trwałą do końca stycznia:). Nie mogę sie doczekać tych tostów codziennie:D. No dobra... jednego tosta dziennie, ale to i tak super:). No i koktajli owocowych i musów jabłkowych:). Owoce już sie rozmrażają, dziś w ramach kolacji zupa krewetkowa. A jutro gołąbki.
Tak naprawdę do moich wymarzonych wymiarów brakuje troszkę - tu centymetr, tam kilka milimetrów, ale czuję się ze sobą świetnie, naprawdę to co widzę w lustrze mnie zachwyca, teraz trochę ćwiczeń by brzuszek nieco wylaszczyć i będzie perfecto!