Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni dzien lev2, nowe wymiary plus zdjecia


dzis ostatni dzien lev2, juz nie moge sie doczekac jutra ...

Chociaz pozostal mi jeszcze jeden dzien to i tak zrobilam zdjecia porownawcze, jeden dzien i tak niczego nie zmieni. Powiem wam szczerze, ze jak roznice po pierwszych 10 dniach bylo widac golym okiem tak teraz ja nie widze zadnej zmiany. Gdyby nie zapisane  centymetry powiedzialabym, ze do dupy ze skakaniem. Ocenicie same z chwile.

Co do Jillian, pozostalo mi 10 dni (dobra 11 z dzisiejszym) i nasunelo sie pytanie  o dalej. Lubie ja, dobrze mi sie z nia cwiczy, szukalam na necie jakies inne programy ale doszlam do wniosku, ze zostane przy 30 days shred ALE wydluze sobie czas cwiczen do godziny i bede laczyc np. Lev1 z 2, 2 z 3 i 1 z 3 przez kolejne 30 dni.

Co z tego wyjdzie???

Pojecia nie mam.

Zobaczymy.

Teraz do rzeczy. Zdjecia. Roznicy brak :)

  

  

Zeby bylo jasno po lewej 10 dni temu po prawej dzisiejsze. Bez kota.

  • buniaggi

    buniaggi

    21 września 2015, 15:55

    Nienawidze pisac na tel!!!!!! Nie rak tylko tak, i zebym na serce po rozgrzewce nie padla.

  • buniaggi

    buniaggi

    21 września 2015, 15:54

    jurysdykcja to nie do konca rak ze nie dziala, bo popatrz na mohe cialo po pierwszych 10 dniach...fakt te drugie z efektami "naocznymi" troche slabiej, ale cm i kg jest spadek. Zrobie jeszcze te kolejbe 10 dni lev 3 ktory mi zostal, bo nie lubie miec niedokonczonych postanowien a potem nie wiem.... masz cos do polecenia, tylko blagam tak zebym na serce po rozgrzewce.

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    21 września 2015, 12:15

    HM.faktycznie nie ma roznicy...ja cwiczac 30 days shred zauwazylam ze najwieksze zmiany sa po levelu 1 ..i potem jakby zadnych i dopiero level 3 cos rusza znow

  • mikelka

    mikelka

    21 września 2015, 11:45

    Super :)

  • my.happy.ending

    my.happy.ending

    21 września 2015, 08:30

    Różnica jest - w kocie ;-) Piekna róznica ;-) A tak na serio - to gdzieś coś tam chyba na dole brzucha widać - więc nie poddawaj się! ;-)