Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
203 dzień/tydzień za mną


203 dzień...

Śniadanie:

2 kromki chleba żytniego z wędliną drobiową, ogórkiem i rzodkiewką

II Śniadanie:

Koktajl: jogurt + jabłko + 2 łyżki płatków

Obiad:

Sałatka: kapusta pekińska, ogórek zielony, rzodkiewka, cebula, papryka czerwona, ryż brązowy (4 łyżki po ugotowaniu), filet z kurczaka 150 g, 2 łyżki oliwy z oliwek

Podwieczorek:

Koktajl: kefir + 4 śliwki + 2 łyżki płatków

Kolacja:

150 g wędliny drobiowej, sałatka (sałata lodowa, pomidorki koktajlowe)

Tydzień za mną...

Na wadzę spadek :) Pierwszy krok za mną. Ten pierwszy tydzień był idealny. Jedyną wpadką było to, że zjadłam jeden posiłek z 15 minutowym opóźnieniem. Pani dietetyk nie skorygowała mi nic i powiedziała że moje menu jest prawidłowe. Dopytywała mnie tylko czy nic pozaregulaminowego nie zjadłam. Dostałam kilka przepisów. Jeden z nich na pewno pojawi się w piątek. Będzie to zupa meksykańska, której już nie mogę się doczekać :)

  • malachakalaka

    malachakalaka

    31 sierpnia 2016, 14:46

    Super, że dajesz radę się wszystkiego trzymać:)) Koniecznie napisz jak wyszła Ci zupa, bo sama jestem ciekawa. Meksykańska to dla mnie synonim słowa 'mięsko':))

  • snowflake_88

    snowflake_88

    31 sierpnia 2016, 08:41

    Szkoda że pani dietetyk nie słyszała o tym, że kobieta dla zachowania zdrowia i równowagi hormonalnej powinna mieć w diecie jakieś 70-80 g tłuszczu/dzień...