Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend :)


Sobotni wieczór i ja w dobrym humorze- jutro mam wolne huraaa!!!! ;):D(smiech) Sobotę po pracy tak jak co tydzień spędziłam z moim bratem którego wizyty są przeważnie raz w tygodniu w weekend. Posiedzieliśmy,pogadaliśmy ,obejrzeliśmy film i dzień miną jak zwykle udany. Jutro każde z nas ma wolne więc siedzieliśmy sobie na luzie ;). Teraz trzeba czekać do następnej wizyty która za pewne za tydzień :). Z tej okazji wizyty brata zrobiłam specjalnie obiad na który sama również się skusiłam . Zrobiłam kurczaka (kurczak) za którym nie przepada mój narzeczony więc musiałam zjeść dla towarzystwa bratu no i zjadłam 2 udka ,troszeczkę ryżu (bardzo mało) i górę sałaty z pomidorem,ogórkiem,oliwkami i serem feta. Do popicia oczywiście tradycyjnie woda.:) Już w połowie jedzenia czułam się strasznie najedzona a po zjedzeniu wszystkiego z talerza wręcz przejedzona (slina) . Jutro dzień ważenia ale boję się wejść na wagę:? zważę się na czczo i szczerze to mam nadzieję chociaż na drobne pół kilograma :(. No ale zobaczymy z rana.....

Na śniadanie zjadłam jogurt,4 kiwi i pomarańcza

2 posiłek: banan,grejpfrut i 2 jajka które troszeczkę posoliłam (chociaż nie powinnam)(loser)

3 posiłek to ten obiad opisany wyżej no i teraz przed snem zjadłam pomarańcza chociaż szczerze dalej czuje się najedzona tak bardzo,że mogłabym teraz przez 2 dni nic nie jeść chyba :PP

Boje się jutrzejszego warzenia. Mam nadzieję,że nie będzie więcej niż było na wadze ostatnio czyli 84kg ... nie chcę stracić motywacji.. Jeśli zobaczę spadek na pewno ona wzrośnie jeszcze bardziej:D

Idę spać DOBRANOC <3(spi):*


  • Didimka3105

    Didimka3105

    27 maja 2014, 18:20

    Kochana kurczak to nic strasznego ( o ile mocno nie przyprawiony)... !!!!!!!!! więc nie miej wyrzutów sumienia :)

  • .Rosalia.

    .Rosalia.

    25 maja 2014, 08:55

    Na pewno będzie dobrze! :D O mamo! Ciekawa jestem, czy też za parę lat będę miała takie kontakty z bratem :P Jeżeli chodzi o sól, to podobno na dzień można użyć pół płaskiej łyżeczki. Trzymaj się! :D