Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przeczytałam.


Przeczytałam, zamykam rozdział dot. rodziców, zalania . Od dziś będę tylko słodzić, cukrować i pisać o tym, jaki fajny jest świat, a wszyscy wkoło mili i zadowoleni.  na kolacje zjadłam kawałek chleba z masłem orzechowym, był pyszny. Cóż, jutro zaliczę penie 200g więcej na wadze, ach cóż to będzie!

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    11 lipca 2018, 07:43

    .... brak empatii to jedna z takich cech, które potrafią człowiekowi sbić szpilę, kiedy potrzebuje przytulenia. nie jesteś robotem, masz prawo do roznych uczuć, nie ylko tych słodkopierdzących. nie jesteśmy aniołami, ale ludzmi z krwi i kości, którymi szargają rozne uczucia, od wypalenia i rozpaczy po radość z promieni słonecznych. kto tego nie rozumie niech znajdzie jakieś lukrowane lektury, choć będzie trudno, poniewaz wielka literatura a nawet ta dla dzieci zwykle opjera się na jakiś dramatach, trudnościach i ukazuje bogatra w roznym połozeniu, nie tylko z przyklejonym sztucznie usmiechem na twarzy i wykonują ym swoje obowiązki bez cienia refleksji. co to za pomysł z tym udawaniem? nie przejmuj się, jesteś człowiekiem i masz prawo do uczuć roznych!!! :) pozdrawiam :)

    • Campanulla

      Campanulla

      11 lipca 2018, 10:09

      Gdy będę w dole, pisz mi tak, proszę. Na mnie też może polegać, gdy będzie w czarnej dupie.

  • luckaaa

    luckaaa

    10 lipca 2018, 23:32

    Wiesz co ... sama przechodze straszna huśtawkę uczuć . Kilka pogrzebòw najbliższych w tym roku , choroba mamy ( rak ) , przekwitanie i pare innych trudnych spraw ... Dlatego siedze cicho w swoim pamiętniku . Ale to też nie rozwiàzanie ... Nie gniewaj się na dziewczyny , ktòre dajà rady ( od parady ) Kazdy pròbuje po prostu pokazać tobie coś czego sama nie zauważasz w tej chwili .

    • Campanulla

      Campanulla

      11 lipca 2018, 10:10

      Nie gniewam się wcale, bo co to da? Prosze tylko, aby nikt mi nie wypominał co mam, i co winno mi przynosić szczęście.

  • LinuxS

    LinuxS

    10 lipca 2018, 21:24

    Masz pelne prawo czuc to co czujesz i opisywac to w pamietniku. Komu klimat nie bedzie odpowiadal to zrezygnuje z czytania. Wspolczuje problemow z zalaniem, ubezpieczeniem i remontem. To zawsze jest stresujace i czasochlonne, masz prawo byc zla i zmeczona. Opieka nad rodzicami - robisz bardzo duzo. To bardzo obciazajace psychicznie i fizycznie, nawet w sytuacji, w ktorej rodzice sa aniolami o w pelni wladz umyslowych. W wieku, w ktorym jestes powinnas sie cieszyc emerytura, woln czasem i rozwijac zainteresowania, na ktore wczesniej nie bylo czasu lub mozliwosci. Mam rodzicow troszke starszych od Ciebie i teraz wlasnie korzystaja z zycia. Ty dostalas druga zmiane, wychowalas dzieci, martwilas sie i zabiegalas, teraz masz rodzicow pod opieka. Bardzo wspolczuje. Masz prawo byc zmeczona i miec dosyc. Nie ma to nic wspolnego z tym jak bardzo rodzicow kochamy, szanujemy i jak duzo im zawdzieczamy. Slowa krytyki zignoruj, bo wykonujesz kawal dobrej i ciezkiej roboty.

    • Campanulla

      Campanulla

      11 lipca 2018, 10:11

      Dzięki ci dobra kobieto!

  • Marynia1958

    Marynia1958

    10 lipca 2018, 21:11

    proszę,nie przejmuj się...poza wagą i dietą jest nasze życie...o życiu pełnym trosk chcę czytać,dowiadywać się....Kto nie opiekował się schorowanymi rodzicami,nie wie ile to trudu....dziecko nieposłusznemu w najgorszym wypadku dałam klapsa,czy jakąś mądrzejszą karę...a co zrobić,z chorą,ale ciągle kapryszącą matką? myłam,karmiłam,wszędzie zawoziłam...i co? byłam tą najgorszą...synowie to tak,kochani,ale jak mają pomóc? mają daleko swoje życie i bardzo współczują,ale zyją swoim życiem...narzekasz? i dobrze! są tu takie ,które poczytają,zrozumieja...nie skrytykują....Trzymaj się i nie przejmuj ...

    • Campanulla

      Campanulla

      11 lipca 2018, 10:12

      Dobra Maryniu, słodycz na moje serce skołatane. Dzięki.

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    10 lipca 2018, 20:41

    Tym jednym komentarzem tak się przejęłaś? Z drugiej strony rozumiem - za dużo trudnych i przykrych rzeczy się skumulowało - to później byle co wyprowadza z równowagi.

    • Campanulla

      Campanulla

      11 lipca 2018, 10:13

      To prawda, jestem w stanie bardzo niegatywnym, ale staram się nie obciążać nim innych.