Korda i Niebiesko - Czarni, czyli herosi lat 60- tych. Byłam wówczas dzieckiem, czas biegł powoli, chciało się więcej, lepiej, inaczej. Teraz chcę spokoju, ciszy i stabilizacji. Dziś właśnie tak czuję, chociaż zaczął padać deszcz, chociaż ojciec znów pokazał focha, a ja będę jak zawsze najgorszą córką ( chociaż jedyną ). Mówiąc po kaszubsku, mam na to wylane, jestem w pełni dorosła od wielu, wielu lat, myślę rozsądnie i nie lubię być manipulowana. Poszliśmy do kina na film Dogman, niespecjalnie polecam. Gdynia przygotowuje się do Festiwalu Filmów Fabularnych. Jakoś tak się składa, że co roku o tej jesteśmy poza miastem. W zapowiedziach Centrum Filmowego film z moją ulubioną aktorką Carey Mulligan. Tego filmu z pewnością nie przepuszczę. Krótki spacer, obiad to powtórka tajska z wczoraj, potem kawa i ciasto na balkonie, w ostatnich chwilach słonecznych. Pakuję się , a pogoda zapowiadana jest doskonała . Babie lato będzie zatem moje. Opłaty zrobione, bojler odpowietrzony, w lodówce pustki. Zostało tyle, aby na jutro i na poranny poniedziałek. To w ramach minimalizmu. Chociaż mam zamrożony rosół, pierś kurzą, jest włoszczyzna. Bo gospodyni musi zawsze mieć coć w zanadrzu, prawda?
hanka10
16 września 2018, 09:00Pogoda ma być piękna, udanego wyjazdu ,wypoczywaj :))
Campanulla
16 września 2018, 12:48Dzięki, mam zamiar.
nobliwa
15 września 2018, 21:36Swieta prawda - jak nie w spizarce, to w lodowce,a jak nie tam, to w zamrazalce -) Co do filmu Dogman, to slyszalam tez same nieciekawe opinie.
Campanulla
16 września 2018, 12:47I dziwią mnie tak wysokie noty recenzentów. No chyba, że oni lubią drastyczne sceny i głupich ludzi.
zlotonaniebie
15 września 2018, 16:59U mnie też jest piękna, słoneczna pogoda. Piję kawę i się zastanawiam, czy aby nie pójść z książką do ogródka. Tobie życzę udanej wycieczki, słonecznej pogody i spokoju, który tak lubisz:))
Campanulla
15 września 2018, 17:01Dziękuję, postaram sie wypocząć.