Uch, ależ zimno rano było! Dawno takiej pogody nie mieliśmy, odzwyczaiłam się od mrozów. W taki poranek kawa smakuje znakomicie. Waga ok. narazie stoi, co tez jest optymistyczne. O 10 wizytowałam zakład podologiczny, gdzie zrobiono mi przepięknie pedicure, wycinając skalpelem także modzele. To doskonałe uczucie, gdy po zabiegu stajesz na stopy!. Potem wyjazd po zakupy, typu trochę tego, trochę owego. Był bowiem i nowy abażur do lampki nocnej, wkład do uzdatniania wody, produkty spożywcze, chemia. Zajechaliśmy także do Decathlona po nowe plecaki , czepki kąpielowe, kąpielówki dla męża. Naprawdę nie kupiłam zbędnych rzeczy. Na obiad dziś barszcz ukraiński, bardzo lubię te zupę. Mąż dojadł jeszcze trochę leczo, teraz oboje raczymy się kawą. Nasza kolejka do sanatorium skraca się coraz bardziej, trzymając się tempa 150 poz. na dzień. Wczoraj interweniowałam w sprawie wpłaconej zaliczki na pobyt w Inowrocławiu, dziś już kasa była na koncie. Żal mi tego pobytu, ale naprawdę możemy w zaplanowanym okresie wyjeżdżać do sanatorium. Dziś dużo ruchu nie było, ale to sobie odbije jutro. Jutro też jest dzień!
luckaaa
24 stycznia 2019, 21:05i ja dolaczam do grona czytajacych i bardzo lubiacych twoj pamietnik .
Campanulla
25 stycznia 2019, 15:35Miłe, dzięki, pozdrawiam.
Gacaz
24 stycznia 2019, 17:43Ja też dziś tylko krótki spacer, bo mróz szczypał w nos.
Campanulla
24 stycznia 2019, 19:12To prawda
Laurka1980
24 stycznia 2019, 16:57Ja nie na temat :) ale po przeczytaniu kilkunastu Twoich notek chciałabym Ci napisać, ze niesamowicie miło się Ciebie czyta. Taki spokój, taka duża ilość czasu na wszystko, skrajnie inaczej niż u mnie, Marze o takim spokoju.... to chociaż sobie poczytam. Pozdrawiam Cię serdecznie, będę regularnie zaglądać :)
snowflake_88
24 stycznia 2019, 18:59Ja mam to samo! :) Nie zostawiam komentarzy ale czytam na bieżąco i zawsze się czymś zainspiruję, zdarza mi się podkradać pomysły na obiad ;) Jak widać nie trzeba zapełniać wpisów zdjęciami, grafikami itp. żeby było ciekawie.
Campanulla
24 stycznia 2019, 19:10Dzięki i do dalszego czytania!
Zabcia1978v2
24 stycznia 2019, 16:36Może mniej ruchu ale dzień wygląda na aktywny :)
Campanulla
24 stycznia 2019, 19:10To prawda, samo chodzenie po centrum handlowym to dla mnie przymusowy wysiłek.