W nocy znów przerwa, ale to spowodowane wysokim ciśnieniem. Muszę się zarejestrować do lekarza kontaktowego, niech coś poradzi, bo ja niestety nie potrafię. Brałam leki powodujące spadek, ale to nie jest rozwiązanie. Taka huśtawka nastrojów, samopoczucia, to źle na mnie wpływa. Rano spacer, jeszcze było ciepło, zjadłam gałkę lodów czekoladowych, popatrzyłam na srebrzące się morze , a potem powrót do obowiązków. Mąż poszedł na gimnastykę, a ja do kuchni. Dziś było spaghetti z mieloną wołowiną. Ostatnio w mięsny,m zobaczyłam taką niedużą porcję, przypomniałam sobie o sosie pomidorowym, którego nie zużyłam w całości, i powstał pomysł na obiad. Do tego mix sałat z sosem winegret , i tyle. A na tańcach dziś wszystkie byłyśmy zlane potem. Gorąco, powietrze stało, otwarte okna nie pomagały. Wracałam zmęczona jak po harówce. Wypiłam na zajęciach całą butelkę wody, tą małą, ale zawsze. Zmiana pogody już nastąpiła. Jest pochmurno i lekko chłodniej. Jesienne nastroje wróciły, w mieszkaniu ciemno zrobiło się i ponuro. Zapaliłam świeczkę, to chyba już ten czas świeczkowy nadszedł. Jutro msza za Ojca, oby Mama miała siły pojechać..
Laurka1980
17 października 2019, 07:11Kciuki dziś za mamę.
DARMAA
16 października 2019, 20:00Pozdrawiam.
Marynia1958
16 października 2019, 18:35Pogoda dzisiaj zmieniła się nagle.. i tak lecą te liście... Ściskam..
mania131949
16 października 2019, 18:07Te leki obniżające ciśnienie to działają doraźnie. Powinnaś chyba brać takie, które je regulują. Ja biorę stale już od czterdziestki, bez względu na to, czy mam wysokie ciśnienie, czy normalne. One zapobiegają skokom, które są niebezpieczne. W tej chwili nie mam problemów z nadciśnieniem, ale leki biorę codziennie. Nie wiem, jaka u Ciebie jest sytuacja. Spokoju życzę! :-)
Campanulla
16 października 2019, 18:13Ma przepisane takie na codzień, ale ciśnienie mi skacze i wtedy biorę Captopril. Ostatnio za często ma te skoki, stąd decyzja o konowale.
mania131949
16 października 2019, 18:17Kaptoprilem też się ratuję w awaryjnych sytuacjach. Ale teraz już rzadko. Jakoś staraj się wyciszyć, pomaga, :-)))