Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Z tendencją do tycia, lecz czas sięgnąć po wymarzoną sylwetkę!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 768
Komentarzy: 4
Założony: 31 sierpnia 2016
Ostatni wpis: 24 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
candee

kobieta, 29 lat, Malbork

178 cm, 82.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 października 2016 , Komentarze (2)

2 miesiące systematycznych ćwiczeń i... przyszedł październik. Czas kiedy zaczęłam mieć trochę więcej obowiązków i spraw do załatwienia, w tym wszystkim kolejny raz zapomniałam o ćwiczeniach i o tym co chcę osiągnąć, do tego pogoda, kiepski nastrój, zmęczenie i słabe efekty z poprzednich treningów... Idealne wytłumaczenie żeby znowu dziś sobie odpuścić, bo przecież i tak nie schudnę. 

Dobrze by było zaczerpnąć jakiejś dobrej energii i znów mieć moc i chęci do walki, mam nadzieję, że w końcu znajdę w sobie siłę i motywację, która pomoże mi podnieść się w tym słabszym okresie.

1 września 2016 , Komentarze (2)

Podejmowałam wiele prób odchudzania, lecz po jakimś czasie odpuszczałam, mówiłam sobie standardowo "zacznę od poniedziałku" i tak mijały dni, tygodnie, a ja wciąż nie miałam na tyle motywacji, aby powiedzieć sobie - rusz w końcu ten tyłek! 

Przyszedł ten dzień, zwyczajny kiedy w końcu natchnęło mnie na to, żeby zmienić swoje życie i siebie. 1 sierpnia w dodatku PONIEDZIAŁEK, stwierdziłam, że to musi być ten poniedziałek :) i tak się stało. 

Tradycyjnie zaczęłam od Chodakowskiej - Skalpel. 5 razy w tygodniu i w pozostałe dni zestaw ćwiczeń na ramiona. Jestem z siebie dumna, że cały ten miesiąc wytrwale dążyłam do celu. 

Dziś 1 września i mam energię kontynuować to co zaczęłam, od wtorku dodatkowo zaczęłam biegać, krótkie dystanse do 3km. Niestety nie mogę zbyt mocno obciążać kręgosłupa ze względu na skoliozę. 

Co do jedzenia, staram się jeść zdrowo, ale nie mam żadnej rygorystycznej diety, jem co 3 godziny, unikam smażonego, ziemniaki zastępuje brązowym ryżem. Niestety zdarza mi się zjeść coś słodkiego, ale wierzę, że z czasem uda mi się zwyciężyć miłość do słodyczy. ;)

Walczę dalej!