Juwenalia to najlepsze zło na świecie
Menu na dziś: (dokładnie w tej kolejności)
rano (czyli o 13 w południe): brokuł z sosem jogurtowym i makaronem (1 garść)
po południu: kanapka z ciemnego chleba z twarogiem i rzodkiewką
na koniec: mleczna zupa )mleko 0.5%) z płatkami kukurydzianymi
Za godzinkę idę na spinning, a potem (o ile starczy mi sił) jeszcze przebiegnę się stałą trasą:)
Dziś nie mam siły pisać... także do jutra!