Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 54



... zaczął się od farbowania włosów. Nie wiem czy tylko ja mam takie oporne włosy, czy o co chodzi, ale farby po prostu się po miesiącu zmywają i nie ma po nich żadnego śladu... Miesiąc temu jak się farbowałam to myślałam, że w końcu będę miała jednolity kolor, a tu miesiąc mija, a moje włosy znowu zaczynają być rude... o losie!

Plan na dziś:
śniadanie: ciabata z szynką, serem i warzywami + dwie łyżki serka wiejskiego
obiad: tortilla z kurczaka
podwieczorek/ kolacja: jogurt malinowy + grahamka z warzywami

W planach kino i spinning

do jutra!
  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    3 czerwca 2011, 22:20

    farbę jakiejś innej firmy kup, co? albo ciemniejszy odcień mógłby się lepiej przyjąć :)

  • chanel.no.5

    chanel.no.5

    3 czerwca 2011, 14:56

    Ja od 3 miesięcy nie byłam u fryzjera, więc na temat moich włosów aż szkoda się wypowiadać... ale jeszcze tylko dziś, a jutro rano pędzę w końcu do fryzjera!!!!

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    3 czerwca 2011, 10:07

    jakiej farby używałaś?:>:)