Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 62



dziś króciutko, bo czas goni

Plan na cały dzień:

śniadanie: grzanka z serem + kawa z mlekiem
II śniadanie: jogurt truskawkowy
obiad: dopiero koło 19 (catering na uczelni, mam nadzieję, że będzie coś zdrowego i chudego)

Jutro o ile będę się dobrze czuła wybieram się na rowery żeby trochę dupkę spocić:) Waga podejrzewam bez zmian, a szkoda: zostało mi jeszcze 10 kilo bagażu, zatem do dzieła!