Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7/42. Sesja sesją, ale imprezować też trzeba
:D



Nareszcie wakacje !!!

Większość pewnie ma je już od dawna,  a ja oficjalnie od wczorajszego popołudnia !!!
Ostatni egzamin za mną i teraz 3 miesiące nic nie robienia
Wszystko fajnie tylko jak wróciłam do domu to już się zastanawiałam co będę robić w tym czasie. Jak widać trudno mi dogodzić

Co do wczorajszego egzaminu to powiem tak: pytania wziął chyba z kosmosu ale powinnam zaliczyć. Poprawki nawet nie biorę pod uwagę Mam nadzieję chociaż
na 4. Jeżeli by się udało to nie będę miała żadnej 3! Super by było!
A z egzaminu który był w zeszłą sobotę dostałam 4,5 więc jestem zadowolona

Dobra koniec o nauce bo pogoda jest nie sprzyjająca żeby o tym myśleć


Dieta. Hmmm.... dieta.... No tak....



Chyba już rozumiecie jak to po zakończeniu sesji i zdaniu wszystkich egzaminów. Wpadło to i tamto, ale było to całkiem świadome i kontrolowane.
Dzisiaj już normalnie czyli jak najbardziej dietowo więc liczę na to, że wczorajszy dzień/ wieczór? nie wpłynie znacząco na dalsze odchudzanie.

Jedyne nad czym ubolewam to to, że na razie z ćwiczeń nici. Jest tak duszno, że ledwo idzie wysiedzieć gdziekolwiek a co tu dopiero mówić o jakichkolwiek ćwiczeniach. Nawet wieczorem nie jest lepiej
Ale nie narzekam żeby nie było

*****

Mam do Was jeszcze pytanie. Hodowała któraś z Was kiełki? Ostatnio kupiłam kilka rodzajów i nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Tzn. jak je siać, na czym i w ogóle...
  • miss.yvonn

    miss.yvonn

    8 lipca 2012, 21:49

    ja też czasem uprawiam kiełki, ale zwykle w kiełkownicy. z małymi nasionkami nie problemu - po prostu wysypujesz i zraszasz wodą i pilnujesz by nie wyschły. niestety z większymi mam problem, ale fasola mung bardzo łatwo i szybko wychodzi. ogólnie spróbuj w kiełkownicy;)

  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    6 lipca 2012, 09:28

    Ja właśnie hoduję ;) Najpierw musisz je opłukać i namoczyć w dużej ilości wody na noc. Rano płuczesz je znów, odsączasz, przykrywasz je pieluchą tetrową (albo jakąś ściereczką, aby miały czym oddychać) i wstawiasz do zaciemnionego miejsca. W następnych dniach rano i wieczorem musisz je nawadniać, czyli wlewasz wodę do słoika z kiełkami, lekko potrząsasz aby się rozluźniły i wylewasz, po czym znów zakrywasz ściereczką i wstawiasz do zaciemnionego miejsca - i tak przez 3-4 dni ;) PS. wystarczy malutko ziarenek - 10-20g na duży słoik, bo baaardzo rosną ;)

  • koralina1987

    koralina1987

    3 lipca 2012, 13:22

    udanych wakacji!

  • marta24zagan

    marta24zagan

    2 lipca 2012, 21:55

    Staram się jeszcze zbijać kg :) Pozdrawiam serdecznie !

  • Bobolina

    Bobolina

    2 lipca 2012, 19:10

    suuuper, gratuluje tych pieknych ocenek! ja niestety mam kampanie wrzesniowa..;/ no i jak bedziesz miala czas to poprosze o dalsze przepisy z tamtego konta,bo teraz przez wakacje zamierzam duzo gotowac:D jutro chyba przyrzadze Twoj sernik na zimno i dyski tunczykowe:D dobrze ze jestes i odzywaj sie czesciej :*

  • geenTea

    geenTea

    2 lipca 2012, 12:41

    Ale ja Ci zazdroszczę zakończenia sesji.. no i ocen bez 3!! super Ci idzie:):) też ostatnio nie ćwiczę ale zakupilam rolki i jak tylko przyjdzie przesylka to nie bede miała wymówek:P piwko i inne wpadniete jedzonko po zdaniu sesji masz wybaczone:)

  • BiUti

    BiUti

    1 lipca 2012, 23:26

    No Pięknie. trzy miesiące odpoczynku i nic nie robienia :D Co do kiełków to kiedyś moja mama coś tam kombinowała ale nie pamiętam jak to szło ;) Ahh ambitna z Ciebie studentka :)

  • krcw

    krcw

    1 lipca 2012, 21:51

    są specjalne kiełkownice do sadzenia kiełków, takie naczynia specjalne i podobno w tym się najlepiej hoduje ;):)

  • radioactivefatty

    radioactivefatty

    1 lipca 2012, 19:13

    no rzeczywiście jest. (; chociaż po tylu latach jeżdżenia tam na wakacje czuję się w tamtym miejscu praktycznie jak w drugim domu. może akurat kiedyś ci się uda, w każdym razie polecam okolice splitu. (;

  • radioactivefatty

    radioactivefatty

    1 lipca 2012, 18:57

    na pewno będzie w porządku. (; ooo, też bym się zabrała za hodowanie kiełków! uwielbiam je, ale niestety nie mam pojęcia, jak się z tym obchodzić. mam za to mnóstwo ziół i nawet własną rukolę, więc może niedługo i kiełki dołączą do tego zacnego grona. (;