Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I PO EGZAMINIE.... ?????????????


No , już jestem w domku... Eh... Strasznie było  Ale nie poddałam się i pisałam a z jakim efektem to się dopiero okaże w piątek lub sobotę jak będą wyniki...Eh oszaleję chyba do tego czasu  Najgorsze były te zadania... W porównaniu z tymi co robiliśmy na zajęciach to była tragedia 

I wiecie co??? Jak wróciłam to od razu wskoczyłam na wagę... iiiiiiiiiiiiiii mimo mojego ostatniego dwudniowego podjadania pokazała 65,5  czyli bez zmian To pewnie przez ten stres bo wczoraj i dziś ze strachu ciągle biegałam do kibelka.

Lecę na swoje seriale  Booziam

  • paullina989

    paullina989

    22 kwietnia 2010, 09:56

    musisz zaliczyć trzymam kciuki :)

  • starlightt

    starlightt

    21 kwietnia 2010, 22:49

    tez trzymam kciuki:) przypomnialo mi sie jak sie stresowalam podczas sesji:D

  • wytrwala117

    wytrwala117

    21 kwietnia 2010, 18:21

    to trzymam kciuki. Nie stresuj się, juz i tak nic nie zmienisz.