Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam . Zaczęłam się odchudzać gdy moja waga przekroczyła 70 kg :( . A moja hstoria wagi przedstawia sie następująco: - 6 lat- 24 kg - 7 lat- nadal 24 kg - 9 lat- już 36 kg - 11 lat- 48,5 kg - 14 lat- 57 kg - 16 lat- 20 lat - waga utrzymywała się przy 64 kg - 20 lat - po 4 miesiącach pracy w pizzerii - 58 kg - 21-22 lat - przy pracy siedzącej - 72 kg :( - teraz 27 lat po ciąży - 68 kg Marzę o wadze 58 ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35405
Komentarzy: 312
Założony: 17 marca 2010
Ostatni wpis: 16 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Carla888

kobieta, 36 lat, Turek

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do wakacji 2011 musi już być 55 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2016 , Komentarze (2)


Heeeej :D haha sama się sobie dziwię , że tu zaglądam ....Ale..... Wracam ! Po 4 latach nieobecności wracam ....A przez te 4 lata duuużo się u mnie zmieniło ! 2,5 roku temu wyszłam za mąż iiiiiiiiiiiiii 23 kwietnia 2015 urodziłam przecudowną , śliczną córeczkę Aleksandrę! (zakochany)

No i tak , waga .....w ciąży przytyłam prawie 30 kg - ważyłam przy końcu 90 kg ;(

Teraz ...Prawie po 9 miesiącach mam 68 kg , czyli o 10 kg za dużo . Postanowiłam wrócić ponieważ przypomniałam sobie , że bardzo motywowało mnie pisanie tutaj do działania i mam nadzieję , że tym razem również tak będzie . Liczę też na wasze wsparcie ,wiem że nie zawodzicie :) Może nie będę za często dodawała wpisów ale postaram się w miarę możliwości :) Mój cel : 58 kg! :D

8 marca 2011 , Skomentuj

Hey kochane

W końcu wróciłam po dłuższym czasieTrochę sie u mnie zmieniło , a więc w końcu znalazłam pracę , od stycznia sobie już pracuję Niestety umowę próbną mam do końca marca , ale mam nadzieję , że mi ją przedlużą Na uczelni lipa ....mam warunki z dwóch przedmiotów trzeba będzie się spiąć i w końcu to zaliczyć...


No to teraz waga : 57 kg!!!  Tak ograniczam jedzenie , a głodu nie czuję ... Tylko denerwuje mnie gadanie mamy , że juz jestem za chuda i ciągle za mną chodzi i marudzi , że mam jeść .... ale przeciez jak nie odczuwam głodu to nie będę jadła na siłę prawda.... Każdy mi mówi , że przesadzam , ale ja tak nie uważam ... chcę dojść do wakacji do swojego celu 55 kg bo w to lato mam tyle imprez , że chcę ładnie wygłądać w sukience  A jak juz będzie to 55 kg to zobaczymy co dalej , może ustalę sobie nowy cel ... np 50 kg  Moja mama wtedy chyba zwariuje 

No nic kochane , lece szykować się do pracy bo za godzinę mam autobus a jeszcze kilka rzeczy muszę ogarnąć . AHA ... I WSZYSTKIEGO NSJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET!!!!

4 stycznia 2011 , Komentarze (1)

hey kochane 

Dla porównania wstawiam moje wczorajsze zdjęcie oraz zdjęcie z 2009 roku... 


2009 - ok 70 kg


Teraz 2011- 59 -60 kg 



eh ja tutaj żadnej różnicy nie widzę ...  :( te boczki tak bardzo mnie denerwują , że najchętniej wzięłabym nóż i je powycinała ... :((((((((((

30 grudnia 2010 , Skomentuj

hey

Wybaczcie , że tak długo mnie nie było ale ...praca.... niestety pracuję tylko do końca tygodnia i koniec :( a tak fajnie tam jest :( no ale cóż wiedziałam , że ide tylko na miesiąc ... Ale uwaga! uwaga! Ważę : 59,5 kg !!! Tak jest na mojej wadze, bo jak ważyłam się w pracy , gdzie waga musi być sprawna i jest napewno to w ciuchach pokazało mi 59 kg!! Więc bez byłoby tam ok 58!!!!!!!!! jeeeeah!! 

Lecę booźki:*

7 grudnia 2010 , Komentarze (2)

hej kochane

Tak więc od czwartku zeszłego tygodnia pracuję na poczcie .... w sumie nie jest źle tylko szkoda , że ciągle na 13 chodzę do 21 i dlatego zabardzo nie mam na nic czasu , a wczoraj to już w ogóle , dlatego , że weekend spędziłam na uczelni spałam aż do 10 i ledwo co się wyrobiłam ze wszystkim.... Masakra... ale praca fajna  tylko kurczę mam tylko umowę zlecenie na grudzień bo dużo listów idzie na święta... a później nie wiem co to będzie Ludzie też są fajni tylko szkoda, że wciskają we mnie ciasto  tak więc dziś rano mi waga pokazała 61,1 ale myślę , że to już woda w organiźmie mi się zbiera bo za tydzień już @ będzie.... 

No nic kochane lecę się trochę pouczyć, zjem coś , ogarnę się i znów do pracy będę leciała... aaaa i jeszcze muszę pranie zrobić... także już lecę bo nie dam rady 

I na koniec moja motywacja:


BOOŹKI 

1 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Hey

Miałam od dzisiaj zacząć pracę , ale wczoraj ok 15 dostałam tel , że dziś muszę się wstawić do Konina na szkolenie BHP ... Tak sie akurat stało , że nie miał mnie kto zawieźć bo tata do pracy , narzeczony tez , a ja niestety nie posiadam samochodu  Tak więc wstałam o 5 rano , patrzę a tam - 12 stopni , normalnie aż nie chciało mi się z domu wychodzić... Autobus miałam o 6.40 a w Koninia byłam ok 8 , dobrze , że dworzec kolejowy jest niedaleko poczty bo miałam blisko , ale i tak strasznie zmarzłam w atubusie .brrr a spowrotem czekałam 30 min na powrotny  , w domu byłam przed 12 i kurczę do tej pory nie mogę się dogrzać i trzęsę się jak galareta Mam nadzieje , że nie zachoruję przez to ... A jutro idę do pracy na 13 , miałam mieć 1/2 etatu ale z tego co słyszałam podobno będzie cały To dobrze, tylko mam nadzieję , że będę chodziła na zmiany a nie ciągle na 13 ... Brrr zimno mi strasznie... 


No nic idę kończyć projekt , bo nie będę teraz miała czasu , a w dodatku w sobotę mam kolokwium ...  Nie wiem kiedy się nauczę, chyba że do południa coś dziubnę. 

Booźka!!!!!!!!!

29 listopada 2010 , Komentarze (2)

Hey

Kochane moje , jak dobrze pójdzie to od środy zacznę pracę Czekam tylko na telefon , ponieważ mają zadzwonić , aby poinformować mnie co i jak  Mam nadzieję , że zadzwonią . 

Brrr.. Zima się zrobiła jak nie wiem ,co , aż się nie chce z domu wychodzić ... No nic , uciekam się uczyć... Buźki

25 listopada 2010 , Komentarze (3)

To znów ja!!!!!!! Weszłam przed chwilą na wagę iiiiiiii pokazała 60,3 !!! jejeje Jeszcze troszkę i będzie 5 z przodu!!! Booźki  A to moje motywacje , które dadza mi jeszcze wiecej siły aby dojść do wymarzonego celu!! I do wakacji musi być 55 kg!!!