Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brrrr , ale dziś zmarzłam ...


Hey

Miałam od dzisiaj zacząć pracę , ale wczoraj ok 15 dostałam tel , że dziś muszę się wstawić do Konina na szkolenie BHP ... Tak sie akurat stało , że nie miał mnie kto zawieźć bo tata do pracy , narzeczony tez , a ja niestety nie posiadam samochodu  Tak więc wstałam o 5 rano , patrzę a tam - 12 stopni , normalnie aż nie chciało mi się z domu wychodzić... Autobus miałam o 6.40 a w Koninia byłam ok 8 , dobrze , że dworzec kolejowy jest niedaleko poczty bo miałam blisko , ale i tak strasznie zmarzłam w atubusie .brrr a spowrotem czekałam 30 min na powrotny  , w domu byłam przed 12 i kurczę do tej pory nie mogę się dogrzać i trzęsę się jak galareta Mam nadzieje , że nie zachoruję przez to ... A jutro idę do pracy na 13 , miałam mieć 1/2 etatu ale z tego co słyszałam podobno będzie cały To dobrze, tylko mam nadzieję , że będę chodziła na zmiany a nie ciągle na 13 ... Brrr zimno mi strasznie... 


No nic idę kończyć projekt , bo nie będę teraz miała czasu , a w dodatku w sobotę mam kolokwium ...  Nie wiem kiedy się nauczę, chyba że do południa coś dziubnę. 

Booźka!!!!!!!!!

  • nivea91

    nivea91

    1 grudnia 2010, 16:14

    dasz radę! A zimno jest masakrycznie ;/