Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
+0,7 kg :( WHY??????


Eh... Dziś rano na czczo ujrzałam na wadze 62,7 kg  Ale dlaczego?  przecież jem mało, ćwiczę ... eh ... A może to przez to , że przez jakiś tydzień nie zawitałam w kibelku ....?  Mam nadzieję , że to przez to i tylko chwilowe ... Paseczka nie zmieniam bo wierzę , że niedługo wszystko wróci do normy

A tak w ogóle to przyzwyczaiłam się do jedzenia bardzo małych posiłków i mogę zjeść 2 takie dziennie a glodu wcale nie odczuwam , mogłabym nawet cały dzień nic nie jeść tylko herbatkę pić , ale zmuszam się chociaż malutko , bo przecież muszę jeść ....  No ale cóż.... Mój żołądeczek zrobił się malutki i nic na to nie poradzę ....

Booźki 

 

  • deemon

    deemon

    30 sierpnia 2010, 14:45

    no podobno jak za mało jemy, to zwalniamy metabolizm :]

  • deemon

    deemon

    30 sierpnia 2010, 13:39

    a może właśnie za mało jesz?;p

  • adriana100

    adriana100

    30 sierpnia 2010, 12:19

    też skoczyła do góry 0,7 kg, ale u mnie to przez smakołyki. Chciałabym mieć malutki żołądeczek jak Ty. Buziaczki

  • nataliaccc

    nataliaccc

    30 sierpnia 2010, 11:44

    oj ja bym chciala miec taki zoladeczek ale po dzisiejszej meczarni chyba troszku sie zmiejszy....co do wagi nie przejmuj sie wroci na swoje miejsce:)

  • Rozumiee

    Rozumiee

    30 sierpnia 2010, 11:37

    fajnie, że nie masz problemu z jedzeniem w dużych ilościach i często, zazdroszczę :))). A pijesz maślanki? od razu zawitasz w kibelku i to codziennie. Najpierw spróbuj smakowej a jak nie będzie działac to kup naturalną, od razu zadziała, gwarantuję :)