Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27 lutego 2014r.



6:50 serek 'Danio bananowy z kawałkami czekolady', mleko 2% z gorzkim kakao
10:00 pączek z nadzieniem wieloowocowym, kanapka składana z chleba z chudą szynką, serem pleśniowym, rzodkiewką i ogórkiem, żytnia kajzerka z chudą szynką, serem żółtym, ogórkiem i rzodkiewką
14:00 pączek z nadzieniem różanym
15:30 2 kawałki pieczonej ryby z ziołami
17:00 pół pączka z budyniem
20:00 zielona herbata z miodem

Dzisiaj słodko :) I duuużo nauki polskiego, bo jutro bardzo ważne zaliczenie. Siedzę dzisiaj do późna i przerabiam teksty i nie idę na lekcje, bo muszę się wyuczyć na blachę! Pójdę tylko na 14:30 na to zaliczenie. Od 7:00 do 14:00 można się tyle nauczyć! Trzymajcie kciuki!




Postaram się jutro zrobić pomiary! :) Wychodzę też z koleżankami po tym zaliczeniu w ramach odstresowania i chyba zamówię sałatkę, bo dawno już jadłam jakąś dobrą. Otworzyli w moim dość małym mieście dwie nowe kawiarnie, więc trzeba będzie w jakiś weekend się wybrać :D



  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    27 lutego 2014, 21:57

    czyli zjadłaś tyle, co statystyczny Polak: 2,5 pączka :D trzymam jutro za Ciebie kciuki, koniecznie napisz jak poszło ;-)

  • paula.pk

    paula.pk

    27 lutego 2014, 20:31

    Powodzenia w zaliczeniu polskiego ;)