Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota.


Dzis przypomnialo mi sie  jak czulam sie rok temu na plaży. Niby miałam te 58 i nie bylo najgorzej ale moje ciało i tak bylo w okropnym stanie + okropna bladość. Wygladałam oblesnie i pamietam jak sie tego wstydziłam...a mój chłopak wysoki ,szczupły, opalony :( To daje mi niezłego kopa by na te wakacje wyglądać tak :


Bilans:

Śniadanie: 3 nalesniki z bananem, pół bułki pełnoziar z szynka - 480 kcal (upss...:D )
2 Śniadanie: marchewka, pół grejpfruta - 70 kcal
Obiad: warzywa na patelnie, dwa jajka sadzone na szynce - 230 kcal
Deser: aktivia + banan-  225 kcal
Kolacja: grahamka z szynka i ogórkiem - 300 kcal
razem :  1305 kcal



Aktywność:
Insanity (rozciąganie)
Mel B brzuch
długi spacer