Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rower? Zumba? kiepski weekend:(


Przez weekend popłynęłam - sobota impreza, niedziela impreza = radykalny skok  wagi:(  Nie ma co się załamywać - spinamy pośladki i trzeba nadrobić stracony czas :) Dziś planuje oczyścić organizm z świństw, które przez weekend włożyłam w siebie. Biegania nie planuje - po takich dawce kcal to po kilka metrach bym padła, może rower? Albo zumba?  :)



  • j.lisicka

    j.lisicka

    31 marca 2014, 09:51

    Cokolwiek, co pozwoli Ci powrócić na dobre tory ;) No i nie szalej z takimi weekendami często :P