Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wigilia dnia pierwszego :)


już od dawna zastanawiałam sie nad rozpoczęciem diety, ale jakoś zawsze miałam setki wymówek, a to zima a to warzywa drogie, a to świeta za pasem, urodziny Brata, Mamy, Cioci, Wujka i reszty Polaków...
dziś siedziałam na kanapie i spojrzałam po raz kolejny w lustro a później na mój pękaty brzuch i powiedziałam dość, od jutra zaczynam. I co najważniejsze mam zamiar dotrzymać słowa i postanowienia.

Dieta będzie niskotłuszczowa, ostatni główny posiłek o 18 - 18.30 potem ewentualnie jakieś jabłko.
Dam radę :)
Tak więc czas start ...
  • carolinea

    carolinea

    27 kwietnia 2008, 22:42

    dzięki za zrozumienie i za wsparcie :)

  • czikicziki87

    czikicziki87

    27 kwietnia 2008, 20:16

    Chyba wszystkie kobiety maja tendencje do odkladania diety w czasie - to chyba jest jakos w nas wpisane. Ale gratuluje podjecia walki. powodzenia