Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po przerwie.


Cześć!

Wracam do Was, jak zawsze w najgorszych chwilach. Mam nadzieję, że powrót pomoże mi się pozbierać i poukładać. Z wagą kiepsko, z samopoczuciem.

Ważę 73,3 kg. Od miesiąca jestem pod opieką dietetyka i idzie mi opornie. Nie będzie tu czarowała, bo to nie ma sensu.

Czas się wziąć za to na poważnie, bo nie chcę marnować swojego i czyjegoś czasu, a w dodatku nie chcę tracić pieniędzy na coś, co nie przynosi mi efektu - mimo, że wiem, że nie mogę podjadać to to robię, gdzie jest moja silna słaba wola, no gdzie?

Dajcie znać co u Was słychać. :)

  • andula66

    andula66

    2 listopada 2017, 19:07

    Trzymam kciuki dasz radę