Efektów wizualnych jeszcze nie ma, ale zauważyłam efekty psychiczne. Nie od dziś wiadomo, że podejście psychicznej jest najważniejsze.
Co więc zauważyłam?
Jestem spokojniejsza, oczywiście do OAZY SPOKOJNOŚCI to mi jeszcze brakuje. Porównując z moim normalnym stanem na tą porę roku jestem dużo bardziej spokojna.
Bardzo mnie to cieszy. Gdy jestem zdenerwowana mam zwyczaj zajadać stres, a to przy diecie tragedia...