We wstępie, że moje diety do tej pory to tzw. "adwentowe". Jutro znowu zaczynam. Miałam taką dobrą passę przez 3 tygodnie nie ciągnęło mnie do słodyczy. Codziennie ćwiczyłam a waga spadła. No i stało ...
Po co człowiek ma znajomych jak nie ma silnej woli nawet na kartki. Jak odmówić przyjaciółce kawałka ciasta, za którym wyszłam w 25 stopniowy mróz. Może ktoś potrafi, JA NIE!!!
Jutro zaczyna się Wielki Post zawsze mi wtedy łatwiej dotrzymać wyrzeczenia się słodyczy.
grubelek1978
21 lutego 2012, 21:42czyli mamy podobnie... koleżankę lubisz to nie odmówisz!!! adwentówka - czyli dieta z ograniczeniem czasowym - a to przyznam mobilizuje! powodzenia życzę i Tobie i... sobie