Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 miesięcy


W poniedziałek minęło nam 8 miesięcy razem ;)

Są lepsze i gorsze dni, jak to z dzieckiem.

Po 7.5 miesiącach doczekaliśmy się pierwszego ząbka. Kolejne też powoli dają o sobie znać ;)

Do tego jeszcze skok rozwojowy i „mamusiowanie”…i możecie się domyślić jak ciężko cokolwiek zrobić z dzieckiem na ręku.

Jest pierdyliard rzeczy, które mnie niepokoją, ale póki co staram się nimi nie zamartwiać.

Asmara nie raczkuje…ale i ja nie raczkowałam. Leżąc na brzuchu potrafi przekręcić się na plecy, obkręcić się wokół własnej osi i czołgać się do tyłu. Za raczkowanie nawet się nie zabiera, a  i na brzuchu ostatnio leżeć nie chce ;/ Nie chodzi, ale potrafi złapać się czegoś i wstać, no i jak się ją postawi to też sama stoi. Na chodzenie jednak ma jeszcze czas.

Dalej lekko przekrzywia główkę, ale potrafi też trzymać ją prosto.

Jeśli chodzi o mnie to jest tragedia. Udało mi się wprowadzić regularne treningi co drugi dzień, co sprawia, że czuję się lepiej,

Niestety ostatnie badania tarczycy mnie zasmuciły…jest źle. Pod koniec miesiąca mam usg tarczycy, a 5 września endokrynologa. Muszę jeszcze zrobić dodatkowe badania i z tym pójdę na wizytę. Póki co nie chcę brać euthyroxu, chociaż go mam, ale czekam na wizytę. Na razie zakupiłam cynk, jod i selen i po suplementuję je trochę, a od września pewnie dojdzie euthyrox.

Waga wciąż tragiczna, ale jak to przy niedoczynności…ciężko zrzucić kilogramy. Mam jednak nadzieję, że niedługo waga ruszy….oby…bo nie chce być taka gruba ;/

  • ConejoBlanco

    ConejoBlanco

    24 sierpnia 2019, 17:04

    Mam nadzieję, że jej nie stawiacie! A siada sama albo robi w tym kierunku jakieś kroki?

    • Catherine45

      Catherine45

      24 sierpnia 2019, 17:21

      siada sama od 5 miesiąca. Nie dało się jej spacyfikować. Łapie się np. wózka i siada. Tak samo ze stawaniem. Łapie się np. poręczy ławki i podnosi...nic z tym nie zrobię. 8 miesięczne dzieci już chodzą...więc skoro sama chce to jej nie zabronię.

    • ConejoBlanco

      ConejoBlanco

      24 sierpnia 2019, 20:39

      Napisałaś, że jak się ją postawi, to sama stoi, więc się zdziwiłam. A jest w stanie usiąść nie podciągając się, z leżenia? Np moje dzieci się rozwijały kompletnie różnie. Córka najpierw się czołgała i siadała, potem wstała, a dopiero potem zaczęła trochę raczkować równolegle z chodzeniem przy meblach. Syn z kolei zaczął od raczkowania, potem dopiero wstał i chodził.

  • LisekDzikusek

    LisekDzikusek

    24 sierpnia 2019, 13:52

    Nie przejmuj się tak ta tarczycą. Ja mam rozwalona i m się całkiem nieźle, także ten ;) TSh da się wyprostować. Ja bym chyba łykała ten eutyrox. Do 5.09 jeszcze trochę.. przy braku tyroksyny ciezko jest chudnąc. Wyrównawcze jej poziom eutyrox i będzie lepiej. A czy Asmarka robi wysoki podpór? I obraca się wokół własnej osi na brzuszku? Zajrzyj na bloga mama fizjoterapeuta.

    • Catherine45

      Catherine45

      24 sierpnia 2019, 16:32

      tak, potrafi od dawna już podeprzeć się na prostych rączkach, no i obraca się wokół własnej osi. Potrafi nawet pupę do góry podnieść i nóżki pod siebie podłożyć. Akurat raczkowanie mnie nie martwi, bo 10% dzieci tego nie robi i nie jest to konieczny krok w rozwoju. Ja nie raczkowałam i żyję ^^

    • Catherine45

      Catherine45

      24 sierpnia 2019, 16:34

      Nie bardzo chcę brać euthyrox, bo chcę zrobić anty tpo i anty tg przed wizytą i najlepiej bez leków, żeby mieć dokładniejszy obraz tego co się dzieje.

    • LisekDzikusek

      LisekDzikusek

      25 sierpnia 2019, 15:30

      Ale to, że weźmiesz tyroksynę, kompletnie nie wpłynie na wynik przeciwciał. Przeciwciala anty tg anty tpo o tym, że masz lub nie masz autoimmunologiczne logiczne zapalenie tarczycy (Hashimoto). Hashimoto się nie leczy i nie da się wpłynąć tyroksyna na poziom przeciwciał. Niektórzy twierdzą, że dieta bezglutenowa i bezmleczna redukuje ilość przeciwcial, czy też prowadzi do czasowej remisji, ale nie jest w stanie całkowicie zwalczyć choroby. Już kiedy pisalam, że przed zastosowaniem diet warto zrobić testy na bietolerancje, żeby sprawdzic, czy jest sens. pamietaj, że niedoczynności się nie leczy, leczy się jedynie jej objawy uzupełnieniajac sztucznie poziom potrzebnego hormonu. Z tego co piszesz z rozwojem małej wszystko jest ok :) może niedługo zacznie raczkować.