Dziś 4 dzień...czy udany? Nie wiem...cały dzien na zakupach, wyszlam z domu o 10 wrocilam o 17 i caly czas w ruchu aleee ! no wlasnie ale...na sniadanko standardowo wypilam najpierw szklanke wody z cytryna +kawa coffeslim+pol jogurtu naturalnego z 2 truskawkami...bedac na miescie bylam mega glodna, wiec zjadlam w da grasso salatke z kurczakiem....ale mam wyrzuty sumienia..:( nigdzie nie moge znalezc ile taka salateczka ma kalorii ale na oko stawiam ze z 700 ma....za kare nie zjem kolacji ;)
Jednak jestem mega pozytywnie zaskoczona, kilo mniej iiiii 4 cm w talii pooszły w psina dal !!! Mierzyłam chyba ze sto razy zeby sie upewnic...tym bardziej jestem zaskoczona, ze nie moge jeszcze robic brzuszkow...2,5 miesiaca po cesarce jestem...ale o rany...jestem z siebie dumna ;)
nora21
13 kwietnia 2012, 19:14i tak polecą kolejne cm i kolejne :)