Zdecydowanie...tym co zrobiłam sama zawiodłam w swoja samoocene...
Miałam schudnąc, tak już trwale...i co i dupa..schudłam owszem...w wakacje waga spadała, ale bylo jedno wielkie ale...odchudzałam się nie dla samej siebie ale żeby byłemu dokopać..i skutek był taki, coś poszło nie po mojej myśli, pocieszałam się jedzeniem...a tu sobie usprawiedliwiałam, że mi wolno bo po ciąży i z tygodnia na tydzien doprowadzałam się do takiego stanu, że ktoregoś dnia jak mi zwrocono uwagę zebym tyle nie żarła bo tyje, stwierdziłam a po co mi ładnie wyglądać...na imprezie u brata, przyniosłam ciastka..brat pytal, po co tyle tego zresz? a ja odpowiadałam, bo zycie sklada sie z przyjemnosci...paranoją było to, ze w głowie usiedliłam sobie, ze jedzenie smieciowych rzeczy to najwieksza przyjemność zycia..az tu z 4 tyg temu z nudow w sumie poszlam na silownie (sport bardzo lubie i brakowalo mi wyzycia się), raz, drugi, trzeciego cos mnie podkusilo zeby isc na konsultacje z dietetykiem...i cholercia zmierzył mnie dokladnie...tak jak sie wtedy załamałam, nie pamiętam...waga: 75 kg, metabolizm wieku odpowiedniego do 35 lat...przytyłam 10 kg od wakacji...wróciłam do domu, zalamana, wsciekla...i poukładałam sobie w głowie, ze schudnę dla siebie, dla przyjemnosci jaką jest akceptacja samej siebie...
Dziś mija 17 dzień diety, idzie mi bardzo dobrze, waga na dzien dzisiejszy 70 kg...
Czytałam non stop Wasze pamiętniki, mobilizowałam się, każdego dnia w głowie układam sobie, że ja własciwie lubię zdrowo jeść, lubię się ruszać...więc po co mam niszczyć samą siebie?
Przyrzekłam sobie, że tym razem zrobie to ! Zrobie dla samej siebie...
a oto zdj z waga 70 kg...musze mieć poźniej co porównywać choć wstyd mi przed samą sobą je tu zamieszczać...
Przyrzekłam sobie, że tym razem zrobie to ! Zrobie dla samej siebie...
a oto zdj z waga 70 kg...musze mieć poźniej co porównywać choć wstyd mi przed samą sobą je tu zamieszczać...
kinosia
16 grudnia 2012, 16:56Chudnijmy razem ! Życzę powodzenia i wierzę w Ciebie ! Dasz radę ! Musimy się nawzajem motywować. :))))
Charlee
16 grudnia 2012, 16:48Może i racja ale tak nie lubie ćwiczeń na brzuch :(
Charlee
16 grudnia 2012, 16:47Na zdjęciu może tego tak nie widać ale mam jeszcze brzuszek.. :(
Charlee
16 grudnia 2012, 16:45No z nóg może nie dużo ale brzuch jest i muszę jeszcze kilka kg zrzucić ..
Anulka2503
16 grudnia 2012, 08:52Rzeczywiście mój organizm bardzo się przyzwyczaił do zdrowego jedzenia:) A Tobie życzę powodzenia! Na pewno osiągniesz sukces:)
anniutka1
12 grudnia 2012, 21:28Masz predyspozycje do fajnego kaloryferka na brzuchu!!! Super! Dasz radę! :)
justysss666
12 grudnia 2012, 11:32powodzenia:) dasz radę, pamiętaj!!!!
from75to55kg
12 grudnia 2012, 11:22ważę 77 kg przy wzroście 168 - sa lepsze egzemplarze od Ciebie - uszy do góry i przyj do przodu! Wszytsko w Twoich rękach!
prosiatko
12 grudnia 2012, 11:00Gratki za nowe podejscie! Wlasnie ono sprawia, ze chudniecie jest latwe i przyjemne. A co do zdjec, nie ma co sie wstydzic, za to bedzie pozniej co porownywac ;)
dariak1987
12 grudnia 2012, 10:59nie wyglądasz źle koleżanko.