Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17-06-2018 Niedziela (150)


Dobry wieczór wszystkim :)

Dzisiaj ciąg dalszy nie dietowania jak iść to na całość ;) Nikogo nie namawiam, takich rzeczy nie powinno się jeść gdy się odchudzamy, ale jak już (od czasu do czasu), to bez ważenia, liczenia kalorii żeby stresu  :(nie było 

Zatem na tapecie był Boeuf Strogonow dla ubogich czyli z wieprzowiny. Zjadłam więcej niż zwykle na obiad jednak nie aż tak wiele, tak to jest przy mojej diecie kurczy się żołądek i wiele nie trzeba żeby się najeść nie wiem, czy się z tego powodu cieszyć, czy smucić, ale chyba skłonię się ku pierwszej opcji :D

Kolacja to 2 paszteciki z kapustą i grzybami i truskawki jednak po obiedzie dosyć treściwym byłam obiedzona i kolacja była trochę wpychana na siłę.

Od jutra wracam do dietkowania i liczenia kalorii w sumie dobrze robi od czasu do czasu odskocznia od pilnowania miski.

Wszystkim życzę spokojnej nocy (noc) , rześkiego poranka (slonce) oraz dużej energii na nowy tydzień :)

  • patkak

    patkak

    18 czerwca 2018, 13:17

    Nie taki biedny ;) wygląda przyzwoicie. To taka mała odskocznia od diety, bo i porcja mała

    • Cefira

      Cefira

      19 czerwca 2018, 23:06

      ;)) Może mała nie, taka w sam raz bo bardzo pożywne danie.

  • geza..

    geza..

    18 czerwca 2018, 11:13

    Boeuf Strogonow...ja bym te paryska odstawila!...wiem ..wiem tak super smakuje....ale zawsze jak jest cos na czym moge zaoszczedzic kcal...to..to robie...i zamiast paryskiej wiecej zjadlabym Strogonow-a;)...a jak czujesz ze nie jestes glodna to nie jedz!;) buziaki i milego nadchodzacego tygodnia zycze ;) geza

    • Cefira

      Cefira

      19 czerwca 2018, 23:10

      Masz rację bez tej buły można by było więcej zjeść dobroci, co zrobić musztarda po obiedzie ;)) Pozdrawiam, buzialki :)***

  • Kristina_isia

    Kristina_isia

    18 czerwca 2018, 08:57

    jeden dzien w tygodniu jest nawet wszkazny, coś innego spoza diety (zdrowego odżywainia). Mnie niestety zaostrza się wtedy apetyt, i przedłuza się to na 3 dni , a to juznie dobrze.

    • Cefira

      Cefira

      19 czerwca 2018, 23:13

      Tez czasem tak mam że pożrę może nie 3 ale 2 dni na pewno :) Powiem szczerze że już mi się to dietowanie trochę nudzi, ale muszę się jeszcze spiąć przez przynajmniej pół roku z odskoczniami ;))

    • Kristina_isia

      Kristina_isia

      20 czerwca 2018, 06:10

      o kochana to niebiezpiecne myślenie:) ja musze przyznać, że też mi trudno zrezygnowac z pewnych potraw (chleb , drożdżówka, lody, schabowy od czasu doc czasu) , ale coraz cześciej skłaniam się do warzyw i jednak wiele weszło na stałe do mojego menu

    • Cefira

      Cefira

      20 czerwca 2018, 23:34

      Każda z nas ma słabości, ale Twoje nie są wielkie też nie zrezygnuję z chleba czy schabowego od tego się nie tyje o ile jest w rozsądnych ilościach. Pozdrawiam :)

  • karmelikowa

    karmelikowa

    18 czerwca 2018, 08:25

    Dokładnie tak u mnie to już zawsze w niedziele jakoś mi się tak przyjelo :/ze zjadam coś wypijam czego normalnie w tygodniu nie jem nie pije, do reszty cały tydzień trzymam dietę ,co do poranka to u mnie jest super zeskie powietrze ,miłego dnia życzę:)

    • Cefira

      Cefira

      19 czerwca 2018, 23:16

      A u mnie to różnie nawet czasem w tygodniu sobie z czymś wyskoczę a powinnam tak jak Ty lepsze zostawić na niedzielę. Przyjemnej nocki życzę :)

  • kalina91

    kalina91

    18 czerwca 2018, 08:16

    Dobrze wygląda, tylko jeść ❤

    • Cefira

      Cefira

      19 czerwca 2018, 23:17

      Nie kuś, nie kuś diablico ;))) bo ja spolegliwa jestem. Buziaczki :)***