Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11-12-2018 Wtorek (327)


Dobry wieczór (noc)

Miał być wpis wczoraj jest dzisiaj mogę powiedzieć "Mamy to" ;) czyli pokazała się 6 z przodu jest 69,9 kg ale chyba za wcześnie się cieszę :PP. Odmrażałam lodówkę, no a tam były lody nikogo nie było kto mógłby zjeść zanim się rozpuszczą, więc żeby ich nie wyrzucać sama wsunęłam:D Boszszszsz jakie były pyszne :p 

Stres przedświąteczny daje się we znaki od lat nie spięłam się z moim M a teraz.... no cóż cisza od soboty, jakoś dobrze nie widzę tych świąt. Nie wiem. Emocjonalnie jestem w rozsypce;( i niech to szlag prywatnie smutek mną zawładnął i jakoś nie mogę z niego wyjść, serce mnie boli </3 ale jak tutaj na vitalię wchodzę i wiem że Was spotkam to mi lżej się na duszy robi buźka mimowolnie ma banana :) 

To do zobaczenia kochane <3 Miłej nocy (noc)(kwiatek) niech jutro dzionek będzie dla Was radosny:)

:*

  • Kristina_isia

    Kristina_isia

    15 grudnia 2018, 07:37

    nie daj sie smutkowi! Z lodami to ja Cie rozumiem, też bym tak zrobiła. To wszystko przejdzie i uspokoi sie , zawsze sobie wtedy mówie, jutro będzie lepiej. Co do męzusia, czasem trzeba wybuchnąć i ochłonąć. Co moge Ci poradzić, nie przeciągaj za długo "cichych dni" , lepiej sama zacznij roymowę na spokojnie. Pryeprosiny oczyszczą atmosferę , bo można sobie wyjasnic punkt widzenia i na czm polega nieporozumienie. Nie warto tracic przedświatecznego czasu.

    • Cefira

      Cefira

      15 grudnia 2018, 21:40

      Dzisiaj się odblokowałam temat zakupów przedświątecznych jakoś ułatwia sprawę ;)))

    • Kristina_isia

      Kristina_isia

      16 grudnia 2018, 08:05

      to super

  • Wcaleniegruba

    Wcaleniegruba

    12 grudnia 2018, 21:23

    Gratuluję 6 z przodu. Zazdroszczę. Ja dopiero zobaczyłam 7. Też smutek mnie dopadł. Może to ta pogoda smętna tak nas dobija. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 21:31

      Dziękuję :) Ciesz się z 7 ponieważ to oznacza że Cię ubywa ;) Dalej samo pójdzie przy lekkim pilnowaniu się nawet się nie obejrzysz jak wskoczysz w 6 :)

    • Wcaleniegruba

      Wcaleniegruba

      12 grudnia 2018, 21:55

      Oby to było tak proste jak piszesz:-) I Tobie i sobie życzę tego, żeby samo poszło ;-)

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 22:25

      :) Trochę pomagam i samo idzie :) Jak mam wpadkę to sama wiesz się frustruję ale potem trochę działam i wszystko wraca do normy :)

  • araksol

    araksol

    12 grudnia 2018, 16:13

    ja dziś wsunęłam bounty ze stresu:(

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 20:27

      Jedno bounty to nie tragedia jednak stres to problem, coś złego się wydarzyło?

  • Tormiks

    Tormiks

    12 grudnia 2018, 15:13

    Mam nadzieję ,.że już lepiej u Ciebie . Ja podobnie jak geza.. nie tracę czasu na ciche dni, to bez sensu, zawsze staram się dojść do porozumienia i bez znaczenia , kto jest mądrzejszy w danej chwili, szkoda czasu, nie marnuj go na ból serca... Pozdrawiam

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 20:29

      A tam, uparte z nas osły ;))

  • geza..

    geza..

    12 grudnia 2018, 11:57

    Gratuluje kochana 6-ki z przodu!;)...ja podchodze do Swiat spokojnie...a z mezem malo kiedy sie spieram....kiedys tez bylam bardzo uparta i zawsze on musial pierwszy rozmawic ...ale z wiekiem doszlam do wniosku ze szkoda zycia na ciche dni(choc u nas nie trwalo to dluzej jak pare godzin...glownie przez mnie;)....dzis wpuszczac jednym uchem...drugim wypuszczam obracam to w zart i tak jest bez stresu i dzien uratowany;)...nie lubie jak sa jakies ciemne chmury w domu...lubie jak zawsze swieci slonce i tez zawsze mowie do moich synow...ze szkoda zycia na dasy...i klotnie....trzeba cieszyc sie kazdym dniem....bo zawsze moze byc gorzej;) ....wiesz czasem lepiej soja dume i upartosc schowac w kieszczen i cieszyc sie chwila;) ....zycze kochana zeby zaswiecilo u ciebie slonko....moze podesle ci troche mojej pozytywnej zakreconej energi!;) caluski przesylam i zycze pieknego dnia!;) geza

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 20:33

      We wszystkim Gezuniu masz rację, ale jakoś mi trudno. Masz rację ta przeklęta duma robi wiele niedobrego jednak jakoś na razie nie mogę się przełamać i zachować jakby nic nie było, a ciche dni to utrudniają. Wiesz im dłużej to trwa tym trudniej sobie odpuścić. Muszę się zastanowić. Dziękuję za radę Gezuniu :)***

  • karmelikowa

    karmelikowa

    12 grudnia 2018, 04:25

    Gratuluję 6 :) a co do M życie samo życie, ale do świąt jeszcze trochę to do tego czasu się ułoży wszystko czego Ci życzę kochana, a lodami się nie przejmuj niech Ci idą na zdrowie.... Tulam mocno buziaki:***

    • Cefira

      Cefira

      12 grudnia 2018, 20:37

      Pewnie się ułoży, musi w końcu trzeba zacząć rozmawiać o codziennych sprawach i tych związanych ze świętami.Dziękuję kochana, buzialkam :)*** Ps Lodami się nie przejmuję kurcze nawet jestem zadowolona że się tak trafiło miałam całkiem niezłą wymówkę by je wtranżolić bez wyrzutów sumienia :DD

  • kalina91

    kalina91

    11 grudnia 2018, 23:41

    Piekny wynik. Kochana a kto nie ma spiec lub cichych dni. Bedzie dobrze, przyjda swieta i bedzie ok.

    • Cefira

      Cefira

      11 grudnia 2018, 23:59

      Obyś miała rację ale ja czasem charakterna jestem, a on uparty. Tutaj odbywa się gra kto pęknie wcześniej ;D On nie czuje się winny i ja też nie czuję się winna mądrzejszy zrobi pierwszy krok a ja chyba głupia jestem on zbyt uparty ;)))

  • tara55

    tara55

    11 grudnia 2018, 21:47

    Cefirko- gratuluję 6 i życzę, aby ona jak najdłużej utrzymała się u Ciebie. Z M. szybko zakończ ciche dni. Ktoś musi ustąpić. Nie daj się smutkowi a M. wyciqgnij może na zakupy lub kawę.? Dobrych dni życzę i wiele spokoju.Pozdrawiam.:-)

    • Cefira

      Cefira

      11 grudnia 2018, 22:10

      Dziękuję kochana :)***