Czuję się bardzo dobrze, nawet waga sprawiła mi dzis miłą niespodziankę- 83,9 :)))
To pewnie dlatego, że mój odmienny stan bardzo motywuje mnie do zdrowego odżywiania-owoce, banany,pomarańcze, sok pomarańczowy i generalnie nie objadam się.Oby tak dalej...
Nasz syn jeszcze nic nie wie, bo mąż wczoaraj wrócił późno z pracy i młody już spał....Może dziś się uda....nie mogę doczekać się jegi reakcji.
Eleyna
12 lutego 2010, 13:49....Ci serdecznie Joasiu kochana, jja wiem, ze juz dosc dlugo staraliscie sie o to i zycze wszystkiego najjjjj z tego wspanialego wydarzenia, a syna przygotowywaliscie na taka mozliwosc ?? ciekawa tez jestem jego reakcji.........pozdrawiam cieplutko i caluje
IKilledLauraPalmer
12 lutego 2010, 11:11no widzisz jaki mily dzien :) ja na szczescie wagi nie mam ;P