Po wczorajszej zumbie cudownie naładowana pozytywną energią :D Dopiero teraz odczułam jak mi tego brakowało. Pot się lał, czerwona jak burak, endorfinki się wydzielały, bo nastrój wyśmienity :) Zaczynam chodzić systematycznie :)
A to filmik z plenerowych zajęć, które odbywały się u nas w mieście latem ( przez moment nawet mnie widać)
A dzisiejsza dietka:
I owsianka z mlekiem + kawa + kawałek gorzkiej czekolady
II 2 plastry ananasa
III pełnoziarnista bułka z sałatą, wędzonym łososiem i jajkiem
IV jabłko + 2 plastry ananasa
V serek wiejski + kawa ( czeka mnie wieczór z geografią, jedna kawa to takie minimum żeby nie usnąć :P )
I zrobię jeszcze wieczorkiem jakieś ćwiczenia na brzuszek :D
Obyście miały tyle energii i zapału co ja obecnie! a mi żeby się nie skończył :D
Buziaki :*
spelnioneMarzenie
5 listopada 2013, 21:45zumba jest super :) bardzo za nia tesknie !
Daanger.Green
5 listopada 2013, 21:33Fajne menu, masz meeega pozytywne nastawienie! :* To mi się podoba! :* A zumba jest świetna!
YinYang
5 listopada 2013, 18:46Obyś jak najdłużej tą pozytywną energię miała ;)