Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 27 i 28


Hejka :) 
Ostatnie 3 dni nie należały do najlepszych pod względem diety, jak już pisałam ostatnio złapały mnie słodyczowe napady nocne... czyli cały dzień wszystko zdrowo, a wieczorem milka, ciasto, paluszki i nawet chipsy za którymi średnio przepadam :/ 

Mogłabym długo jeszcze o tym pisać, ale nie ma sensu bo dzisiaj jest nowy dzień! I może to zabrzmi dziwnie ale dzięki tym zjedzonym słodyczom teraz, dzisiaj na nowo zyskałam energię do działania i motywacja MAX :D 


Dzisiaj ważenie, gdybym ostatnie dni trzymała się diety byłoby pewnie lepiej ale nie jest źle myślałam że po tym co wczoraj w nocy pochłonęłam gorzej sie to odbije na mojej wadze ;)

60,5 kg

czyli + 0,5 kg od zeszłego tygodnia 

Za błędy trzeba płacić...
Ale nie poddam się !

I tak z silniejszą motywacją, poszłam rano pobiegać wykorzystując nową aplikację jaką odkryłam na swoim telefonie, dzięki której wiem ile przebiegłam, z jaką prędkością, w jakim czasie i ile kalorii mniej więcej spaliłam :) Jest SUPER :D

A co do jedzonka:

I owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym + banan
II kawa latte 
III warzywa na patelni + grillowana pierś z kurczaka
IV wafel ryżowy z twarożkiem i pomidorem, lekko bo idę do koleżanki na babskie ploty także na pewno coś jeszcze zjem :P ale zdrowo! O. miała upiec ciasto marchewkowe, a ja jakieś ciastka owsiane :) 

Trzymajcie się chudzinki :* 



  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    17 listopada 2013, 08:04

    ja od srody obzeram sie slodyczami! :(

  • YinYang

    YinYang

    16 listopada 2013, 18:05

    Tylko 0,5kg to szybko zrzucisz ;) A takie obżarstwo czasami faktycznie bywa motywujące ;p

  • Aguilerra

    Aguilerra

    16 listopada 2013, 17:51

    Ważne, żeby nie przepaść z takim jedzeniem :) powodzenia :)!