Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17.11


Hej wszystkim :D

Na liczniku w tym tygodniu -2,4kg, ale to na razie spada to co przybrałam przez chorowanie ;) 

Ten tydzień zaczęłam od powolnych zmian od poniedziałku do środy, starałam się wyłączyć znów słodycze, napoje gazowane i fast-fooda, ale i tak codziennie coś było. Za to od czwartku już pilnuję wszystkiego, oczywiście jeśli chodzi o jedzenie, bo ćwiczyć nie mogę póki nie skończę leków, przynajmniej tak zalecił lekarz, żeby nie forsować płuc. 

Czy wy także macie tak, że czas się strasznie dłuży na diecie? Bo ja dzisiaj obudziłam się z taką myślą "hmmm już tyle dni się trzymam może tak kupić coś słodkiego" Po czym policzyłam że wooooow te dużo dni to aż całe 48h (kreci) 

No cóż uzależnienie woła, ale nie dałam się, zamiast tego robię sobie dzisiaj koktajl, który nazwałam monte, bo dla mnie tak smakuje, a składa się z banana, połowy awokado, mleka i kakao  (zakochany)

Powodzonka wszystkim, a ja lecę sprzątać i popracować :)

  • Amas9

    Amas9

    18 listopada 2018, 22:39

    Jak już na całego wrócisz do diety, to przestaniesz mieć ochotę na słodkości (no może z wyjątkiem @). Dużo zdrowia Ci życzę i trzymam kciuki za dalsze spadki :)

    • ChceToMoge

      ChceToMoge

      19 listopada 2018, 10:38

      Już dzisiaj nie mam ochoty na słodkie, ale to dlatego że prawie tydzień minął i organizm (i głowa też) w końcu zrozumiał że nie dostanie cukru. Dziękuję ;)

  • SheWillBeSlim

    SheWillBeSlim

    18 listopada 2018, 18:51

    Fajnie, że wracasz do diety :) ja też ostatnio przesadziłam i ciągle znajdował się powód, żeby zjeść coś czego nie powinnam, ale już biorę się w garść :)

    • ChceToMoge

      ChceToMoge

      18 listopada 2018, 18:53

      Dziękuję ;) każdy powód w takich momentach jest dobry, ale trzeba z tym walczyć ;)

  • karolina1431

    karolina1431

    17 listopada 2018, 12:12

    Mi się wydłuża doba. Mam wrażenie, że jestem na diecie od roku a to dopiero niecałe dwa tygodnie :D zauważyłam też, że życie zaczyna mi się kręcić od posiłku do posiłku

    • ChceToMoge

      ChceToMoge

      17 listopada 2018, 12:21

      tak mam podobnie i nienawidzę tego że mi się życie kręci wokół godzin posiłków, no ale coś za coś ;)