Dzisiaj krótko o mojej miłości ... Pianki marshmallows, kto ma tak jak ja? Wiem, że to jest pewnie sama chemia... ale uwielbiam ich smak. Jak myślicie, czy one są bardzo kaloryczne? Zastanawiam się, czy ewentualnie mogłabym sobie pozwolić na nie od czasu do czasu... Jakoś chipsów sobie potrafię odmówić, ale jak mam chipsa w ręce to wiem, że on jest kaloryczny i niezdrowy. A mając taką leciutką piankę cieżko mi sobie wyobrazić, że przez coś tak małego i lekkiego można przytyć...
Eh... dopiero 3 dzień mojego odchudzania, a jż mam takie dylematy...
Ale muszę się pochwalić, że nie tknełam przez ten czas żadnych ciaseczek ani fastfoodów. Kromka niestety nie smakuje tak samo jak hamburger, ale na pewno jest mniej tucząca... ;)
Cherry_Muffin
3 kwietnia 2015, 14:06o w takiej formie nigdy nie jadłam! Nigdy nie zdążałam, bo zawsze lądowały już w mojej buzi na ,,surowo" ;)) Jak na razie od ostatniego wpisu nie zjadłam ani jednej... to przeliczanie kalorii dało mi do myślenia.
angelisia69
27 marca 2015, 17:03uwielbiam,dodaje co jakis czas do owsianki na mleku,sa pyszne.Ale wiadomo jedzone z umiarem bo tak naprawde zdrowe nie sa.Polecam kilka pianek do goracego kakao,pyszota
Cherry_Muffin
27 marca 2015, 16:03Nie pocieszyłaś mnie ;)) No nic, trzeba będzie z nich zrezygnować. Chociaż z BARDZO cieżkim sercem... Nie zdawałam sobie sprawy, że tylko cukru w nich jest... jedna to 13, ale w opakowaniu jest ich pewnie koło 30, więc to już 390 kcal. A jedna paczka mi przychodzi od ręki... A ciekawe ile i co bym msiała zrobić, żeby to spalić...
Eyrene
27 marca 2015, 15:57Musisz zdać sobie najpierw sprawę z czego są zrobione. To jest tylko cukier i syrop kukurydziany (lub golden syrup) plus białka, które nikną tutaj w ilości cukru. Niby jedna to tylko 13 kcal, ale cała garść to już 113, a nawet ich nie poczujesz :) Cukier to zuo :P