Powolutku do przodu - 0,5 kilograma mniej, pomimo ciastek i sernika. W domu lekki rozgardiasz - instalujemy nową kuchnię. Malutka niedawno na basenie pierwszy raz w swoim życiu nurkowała. Przyjęła to z lekkim zdziwieniem. A pogoda taka, że nic tylko jeść i spać. Trzeba się trzymać. Niedługo może znów zrobi się ładnie