Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie miesiąca a niedoczynność tarczycy


No tak. Miałam się pochwalić wynikami, ale "pies zjadł moją pracę domową", no i się nie pochwalę. Nie, nie mam psa. A wyniki pomiarów po prostu wyrzuciłam - omyłkowo. Miałam z drugiej strony napisaną listę zakupów i po prostu wrzuciłam do śmieci. Ech. Wiem tylko, że w talii ubyło około 5 cm, a w biodrach 1 cm. Pozostałe wymiary pozostają nadal zagadką, a ja czekam na @, żeby jeszcze raz, wiarygodnie się pomierzyć.

Druga rzecz, do której muszę się przyznać - miałam 5-dniową przerwę, więc moje wyzwanie trochę ucierpiało. Ale już dziś zrobiłam znów trening i wracam do gry.

Trzecia rzecz - niedoczynność tarczycy. Zaczęłam trochę czytać o tym, bo niestety cierpię na tę przypadłość i leczę się od jakiegoś roku. Niedoczynność tarczycy powoduje mega zwolnienie metabolizmu. Powiedziałabym nawet, wyhamowanie do zera. Dlatego też tak bardzo ważna jest dieta i odpowiedni dobór składników posiłku, które nie dość, że nie spowolnią dodatkowo raczkujący już metabolizm, to jeszcze do właśnie przyspieszą. Przede wszystkim trzeba zwiększyć spożycie jodu, który jest składnikiem hormonów tarczycy. Skąd go wziąć? Ano z ryb morskich, które dostarczą dodatkowo pełnowartościowego białka i kwasów tłuszczowych omega-3. Poprawią one kondycję włosów i skóry, mogą zmniejszyć nasilenie procesów zapalnych. Obok ryb dobre będą również inne owoce morza, a także algi.

Przy wystąpieniu niedokrwistości należy zadbać o źródła ŻELAZA w diecie. Szczególnie w łatwiej przyswajalnej postaci hemowej z produktów pochodzenia zwierzęcego: chude mięso czerwone, drób, ryby, jajka oraz z wymienionych wcześniej produktów roślinnych. Jednak warto pamiętać, że żelaza jest jest w nich mniej biodostępne, a dodatkowo spożywanie zbyt dużych ilości błonnika (cennego przy zaparciach) również zaburza wchłanianie żelaza.

Jako źródło żelaza można zaproponować również zboża (amarantus, komosa ryżowa, orkisz, sorgo), kasze (gryczana, jaglana), zarodki, suszone owoce, migdały czy orzechy oraz jajka i  przyprawy (bazylia, estragon, mięta, kmin rzymski, kolendra, koperek, majeranek, tymianek, pietruszka). Należy je łączyć z produktami bogatymi w witaminę C ułatwiającą przyswajanie żelaza (świeże owoce, warzywa, soki)

Również ważnym pierwiastkiem, głównie ze względu na rolę w przemianie hormonów tarczycy (tyroksyny i tijodotyroniny) jest SELEN. Do najlepszych źródeł selenu należą orzechy brazylijskie, także włoskie, słonecznik, sezam, tahini.

BIAŁKO jest polecane w diecie osób z niedoczynnością ze względu na jego wpływ na poprawę metabolizmu. Produkty białkowe powinny pochodzić z chudego nabiału, jajek, ryb, drobiu, królika, cielęciny i chudych części wołowiny. Dostarczą one nie tylko białka ale i wapnia, żelaza, witaminy D i B12. 

Inne źródła białka to produkty mleczne oraz jajka, długo moczone i gotowane odmiany fasoli, soczewicy, cieciorki i z orzechów (poza ziemnymi, pinii) oraz zbóż i ziół (pietruszka, rozmaryn, tymianek, oregano, majeranek, kurkuma, koperek, kolendra, bazylia, cząber) .
W celu przyspieszenia metabolizmu należy również pić dużo płynów (herbata zielona, woda niegazowania ok 2 l/ dobę), jeść regularne posiłki co 2-3 godziny, ok 5-6 razy dziennie i zwiększyć aktywność fizyczną (od ok 30 min dziennie - mogą to być spacery, basen, aerobic, itd). Wspomagająco mogą działać wyciągi z żeń-szenia, napary z yerba mate, przyprawy typu chilli, imbir, curry (ostrożnie u osób z chorobami przewodu pokarmowego).

Powinno się wybierać produkty o obniżonej zawartości tłuszczu i cholesterolu (często podwyższone poziomy cholesterolu we krwi), unikaniu tłuszczów zwierzęcych i włączeniu do diety tłuszczów roślinnych (najlepiej tłoczonych na zimno olejów, orzechów, avocado) i rybich. Warto wprowadzić do diety kiełki, chudy nabiał, produkty pełnoziarniste oraz owoce i warzywa. Należy ograniczyć słodycze, wyroby cukiernicze, dania typu fast food, cukry proste, napoje gazowane i słodzone. Warto wprowadzić zasady tradycyjnej diety śródziemnomorskiej czy cukrzycowej. Menu musi być urozmaicone i pełnowartościowe.

Czego jeszcze unikać? 

Goitrogenów. Są to substancje, które zaburzają wchłanianie jodu z pożywienia. Dobrą informacją jest fakt, że substancje te tracą w większości swoje właściwości wolotwórcze podczas gotowania. 

Znajdują się głównie w :

  • soi, tofu
  • roślinach takich jak :(najwięcej w krzyżowych) brukselka, kapusta, brokuły, kalafior, brukiew, rzepa, gorczyca, rzodkiewki, chrzan
  • inne zawierające mniejsze ilości: orzeszki ziemne, orzechy sosny, słodkie ziemniaki, szpinak, gruszki, proso, truskawki, bambus pędy


Źródło: http://dietetykawpraktyce.blogspot.com/2012/02/di...


Jeśli któraś z Was również cierpi na niedoczynność tarczycy, polecam przestudiowanie stron Internetowych poświęconych tej chorobie. Uwierzcie, że nie jesteście w tym same, a to żaden wyrok. Jeśli śledzicie fan page Ewy Chodakowskiej, to na pewno natknęłyście się na dziewczynę, która mimo niedoczynności schudła 20 kg - czyli się da! Trzeba tylko chcieć. I pamiętajcie o stałej opiece endokrynologa i odpowiednim doborze leku.

Buziaki!

  • chomiczq

    chomiczq

    16 kwietnia 2014, 10:59

    Dzięki dziewczyny! Wsparcie jest bardzo ważne, dlatego też wróciłam do wpisów na Vitalii. Trzymam za Was kciuki i podziwiam za wytrwałość i determinację, mimo, że każda z nas czasem upada, ale najważniejsze, to podnieść się i walczyć dalej! I tego się trzymajmy! :)

  • ZebraWPaski

    ZebraWPaski

    16 kwietnia 2014, 09:35

    Trzymam kciuki za Ciebie:) Najwazniejsze, to nie dac sobie wmowic, ze nie dasz rady.Widze trzezwe podejscie:) Powodzenia!

  • jestem_gabi

    jestem_gabi

    16 kwietnia 2014, 09:27

    Widziałam właśnie metamoroze o której mówisz i bardzo mnie zmotywowała :) Trzymam za Ciebie kciuki i grtuluję dotychczasowych sukcesów :))

  • Anika0810

    Anika0810

    16 kwietnia 2014, 09:18

    Hej. Ja też mam niedoczynność tarczycy. Wiem dokładnie o czym piszesz. Ja próbuje schudnąć juz od dłuższego czasu i idzie mi bardzo ślamazarnie. Na ostatniej wizycie u endokrynologa pożaliłam się lekarce i kazała mi do eutyroxu dołączyć codziennie jedną witaminę D3 1000. Dostaniesz ją bez recepty w aptece. Trochę ułatwiła mi ona to chudnięcie i poprawiło się moje samopoczucie. Przestałam być potwornie zmęczona. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje chudnięcie :)

    • chomiczq

      chomiczq

      16 kwietnia 2014, 09:25

      O widzisz! Dziękuję za radę, na pewno skorzystam, może i mi pomoże. Miałam już 3 razy zmienianą dawkę Euthyroxu, a leczę się jakiś rok. Zobaczymy, co kolejne badanie pokaże.

    • Anika0810

      Anika0810

      16 kwietnia 2014, 09:36

      ja dawkę miałam zmienianą już kilkakrotnie. Mój organizm "lubi" jak tsh jest poniżej 1. Mam obecnie dwie dawki i w zależności od samopoczucia mogę sobie zmieniać. Biorę 4x 75 i 3 x 100. ale czasem to i 5x100 wtedy czuje się doskonale, mam ochotę ćwiczyć i waga lepiej spada. Ale to za pozwoleniem mojej doktorki. Sama nie kombinuję :)