Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postępów ciąg dalszy


Dzisiaj jak co tydzień przyszedł czas na ważenie się oraz pomiar tkanki tłuszczowej, jest to również dokładnie miesiąc od rozpoczęcia mojej ultra mega super wykopanej w kosmos diety mającej za zadanie jednocześnie palić moją tkankę tłuszczową oraz budować masę mięśniową. Więc w ciągu miesiąca moja sucha masa mięśniowa wzrosła o blisko 600g, grubość tkanki tłuszczowej na klatce piersiowej spadła z 9 do 7mm, na brzuchu, z 22 do 16(!!!), na udach z 18 do 16mm, wg obliczeń zawartość tłuszczu w moim organizmie dochodzi do 11%, idzie szybciej niż myślałem, mimo, że często przekraczam limit energetyczny o jakieś 100-200 kcal.

Dzisiaj włączałem BEAST MODE i trening ramion:

Triceps:
5xdo porażki Wycisk francuski hantli w leżeniu
5xdo porażki Wycisk sztangi w uchwycie wąskim
4xdo porażki Wycisk francuski sztangi łamanej w leżeniu

Biceps:
4xdo porażki Uginanie ramion hantlami z supinacją nadgarstka
4x10 Modlitewnik ze sztangą łamaną
4x8 Uginanie ramion z hantlami z uchwytem młotkowym

Przedramiona:
4xdo porażki Uginanie nadgarstków podchwytem z hantlami
4xdo porażki Uginanie nadgarstków nadchwytem z hantlami

Dietetycznie dzisiaj bardzo kiepsko, przez co po raz kolejny musiałem ograniczyć cardio, wstałem dość późno, co niestety równało się tylko z 5 posiłkami w ciągu dnia, niedobór aż 300 kalorii, niedopuszczalne wręcz:) ledwo dojechałem do 3000 dzisiaj.

Ostatnio zauważyłem niedobór witaminy A, jednej z najważniejszych witamin w naszym organizmie, występuje ona w sporych ilościach w marchewce, postanowiłem więc jeść jedna surową marchewkę dziennie, średniej wielkości, około 50g, dostarczy ona naszemu organizmowi całodziennego zapotrzebowania na witaminę A, kto jeszcze jest chętny na takie postanowienie?:)

Starajmy się dodawać systematycznie zdrowe rzeczy do naszej diety, nawet jeśli ma ona same wady, w końcu dojdziemy do dobrych nawyków, a będą z tego tylko i wyłącznie korzyści:)

Dieta na dzisiaj:

Śniadanie:
100g płatków owsianych
Zagęszczony jogurt o podwyższonej zawartości białka
6 suszonych śliwek
300ml niesłodzonego organicznego mleka sojowego
Średni banan

II Śniadanie:
Zupa soczewicowa z marchwią i pomidorami
60g płatków owsianych
200ml chudego mleka
40g orzechów
200g chudego serka wiejskiego

Lunch:
100g brukselki
300g kalafioru i brokuł
Surowa marchewka
Puree ziemniaczane
Grilowana pierś kurczaka

II Lunch:
Ziemniak (mega wielki ziemniak) zapiekany z fasolą, sosem pomidorowych i posypką serową

Kolacja:
Średni banan
3 suszone śliwki
Shake białkowy z groszku

Razem:
Energia: 3030 kcal
Białko: 198g
Węglowodany: 388g (120g za mało)
Tłuszcz: 68g (6g za mało)
Cukier: 120g (Idealnie)
Błonnik: 64g (lepiej niż świetnie:))

Makra: 27/53/20 - Bardzo dobre na dzień ze zmniejszonym cardio.

Pamiętajcie o waszych marchewkach:)

Pozdrawiam

Krzysztof




  • Czyzes

    Czyzes

    2 marca 2014, 13:15

    Ostro brawo i jedziesz dalej ! :)

  • megan292

    megan292

    2 marca 2014, 01:11

    Jajecznicę zrobiliśmy z mężem z 5 jajek, wiec na pól wyszło po 2,5 na twarz :) A marchewki dużo wcinam od dawna, nie ze względu na witaminy czy karoten, ale po prostu mi smakuje i fajnie chrupie ;) Gratuluję wyników! Ja też się musze zmierzyć w koncu, ale się boje, że mi mięśni ubyło :/