Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
melduję się


po urlopie, po szaleństwie.......działo się działo!! za stara jestem na takie wrażenia heheh, latanie nad morzem, raftingi, dyskoteki noc po nocy..... kocham takie szaleństwo, czuję, że żyję!! Oczywiście kolejnych tygodni w tym tempie chyba bym nie dała rady przeżyć hihi. Fajnie mamy, bo córeczka już prawie dorosła i  można z nią wejść nocą na dyskotekę, no trzeba też jej pilnować i odganiać tych facetów........ 

A teraz wracam do życia, do diety i w ogóle do wszystkiego codziennego. Cieszę się, że jesteście, lecę czytać co tam słychać u Was. Dobrej nocy.

 Aha: zaczynam jutro najnowszą książkę J. Chmielewskiej, mąż zrobił mi niespodziankę i kupił mi w dniu premiery, ale trzymałam na deserek:)))

  • skorpio77

    skorpio77

    17 sierpnia 2011, 21:03

    Jaka stara? Osiemnastka do kwadratu, czyli to , co najlepsze;-) Też wróciłam. Jutro do pracy. Witaj szara codzienności.

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    17 sierpnia 2011, 10:05

    witaj z powrotem:)