Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Obiad dnia 21. ;)
16 grudnia 2012
Mój obiad dziś to:
Tylko nie piszcie, że mało, ze za mało kalorycznie, bo ja szczerze mówiąc to pod koniec myślałam, ze już nie wcisnę w siebie tej surówki. Do 18.00 spokojnie mi starczy energii. ;)
mmmm owocki pycha:) ja bym taki sama zjadła :) skoro czujesz się syto to spoko :)
dorothyjane
16 grudnia 2012, 21:52
ale smakowicie wyglada! mmm :)
klaudiaankakk
16 grudnia 2012, 19:33
na pewno nie za kalorycznie! :)
smakowicie :)
antosiowamama
16 grudnia 2012, 19:14
ja bym to na kolację chętnie zjadła :)
biana18
16 grudnia 2012, 18:08
Jasne, że Ci się uda! Taki obiadek? Moja mama gotuje straaasznie kalorycznie i niestety muszę jeść to co ona przygotuje... a mandarynki? Omg, dzis tyle ich zjadlam... :D LAKOMCZUCH :D
stoneczka
16 grudnia 2012, 15:58
nie mało;p ale ja byłabym za tym, żeby na obiad zjeść coś konkretniejszego np jakiegoś fileta czy jakaś zupę, a to np na drugie śniadanie. :P
kasiqa22
16 grudnia 2012, 21:56mmmm owocki pycha:) ja bym taki sama zjadła :) skoro czujesz się syto to spoko :)
dorothyjane
16 grudnia 2012, 21:52ale smakowicie wyglada! mmm :)
klaudiaankakk
16 grudnia 2012, 19:33na pewno nie za kalorycznie! :) smakowicie :)
antosiowamama
16 grudnia 2012, 19:14ja bym to na kolację chętnie zjadła :)
biana18
16 grudnia 2012, 18:08Jasne, że Ci się uda! Taki obiadek? Moja mama gotuje straaasznie kalorycznie i niestety muszę jeść to co ona przygotuje... a mandarynki? Omg, dzis tyle ich zjadlam... :D LAKOMCZUCH :D
stoneczka
16 grudnia 2012, 15:58nie mało;p ale ja byłabym za tym, żeby na obiad zjeść coś konkretniejszego np jakiegoś fileta czy jakaś zupę, a to np na drugie śniadanie. :P
nobreath
16 grudnia 2012, 15:41ładny obiadek ;)