Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ruszyłam z martwego punktu... dzień 34! ;)


Kochaniiiiiiiiii wróciłam!
Udało się. Muszę Wam powiedzieć, że cieszę się strasznie. Bardzo mi tego brakowało, ale chyba najbardziej brakowało mi Was i waszego wsparcia. :):*

Zacznę od początku. Dziś myślałam, że choroba przeszła. Rano pełna energii poszłam na zakupy, zjadłam śniadanie i zrobiłam obiad. Posprzątałam troszkę. Zjadłam i super... ;) Kuzynka przyjechała, zebym jej zafarbowała włosy. No i wtedy się zaczęło... znów to bulgotanie w żołądku... Ale dokończyłam farbować. Gdy pojechała to pierwsze co połknęłam tabletkę i wypiłam coś na rozgrzanie. Miała ćwiczyć, ale na chwilę weszłam do łóżka. I wtedy pomyślałam sobie, że nie ma tak. Że wcale nie jestem umierająca i że właśnie, ze dziś BĘDĘ ĆWICZYĆ!  Nie będę sobie odpuszczać i za przebrałam się i ćwiczyłam. Może nie aż 30 minut, ale trochę ćwiczyłam... Tyle, ze nie zjadłam 1000 kcal, bo nie mogłam w siebie wmusić kolacji. Gdy otwierałam lodówkę to robiło mi się niedobrze... To niestety grypa żołądkowa dawała o sobie znać.

Moje ćwiczenia na dziś to:
-20 podnoszeń nogi do tyłu (na każdą nogę po 20),
-20 podnoszeń w bok (na nogę),
-20 podnoszeń nogi do góry w klęku podpartym (na każdą nogę),
-20 zgięć nogi do kąta prostego w klęku podpartym (na każdą nogę),
-20 podnoszeń miednicy do góry,
-20 brzuszków,
-20 podnoszeń nogi w bok podpierając się na drugim boku ( na każdą nogę),
-100 razy podnoszenia na palcach,
-100 razy ćwiczenie na piersi;
-20 powtórzeń na nogi z treningu Mel B na pośladki
-20 podnoszeń nóg prostych w leżenie na plecach
-20 podnoszeń na mięśnie brzucha.

Zawsze to coś. Tylko dalej mam wrażenie, że te ćwiczenia na piersi to nie wiele i że nic nie dają. :/ Co mam zrobić, zeby mieć piersi takie, które będą się podobać mężczyźnie? :D

Moje kcal na dziś to 250(śniadanie) i 400 kcal (obiad). Dodatkowo na "kolacje" płaska łyżka płatków bez mleka i mandarynka. (więcej nie dałam rady...) :(

Trzymam za Was kciuki!!! :)


  • sasetkaa1

    sasetkaa1

    30 grudnia 2012, 03:55

    no i bardzo dobrze, że zwlekłaś się z łóżka! brawo! :) a co do piersi, efekty po czasie widać, ale wiem, że najlepszym, albo powiedzmy "najprostszym" ćwiczeniem na piersi są pompki -damskie pompki :) na serio-osobiście polecam :)

  • kasiqa22

    kasiqa22

    29 grudnia 2012, 23:20

    zimny ciepły prysznic na zmianę :) poza tym na wszystko przyjdzie czas! ćwicz na piersi a efekty przyjdą i to nie Ty a facet oceni:)

  • fitgirll

    fitgirll

    29 grudnia 2012, 22:51

    ja stosuje krem Claren Psuh up ;) Działa na moje piersi świetnie. Ja wiem, że kremy to bujda. Mają codziennie zimny prysznic. Dwa razy kremik i ćwiczenia. Efekty to nie to samo co w photoshopie ale zadawalaja mnie :)

  • Zuuuzzz

    Zuuuzzz

    29 grudnia 2012, 22:14

    Ładnie Ci idzie :) mi też udało się poćwiczyć mimo ostrego zapalenia krtani :)

  • spaula

    spaula

    29 grudnia 2012, 21:37

    Jestem z Ciebie dumna że mimo wszystko podniosłaś się i wzięłaś za ćwiczenia ! ;) Ja powiem Ci że na mnie (tzn na moje piersi :D ) Najbardziej działa basen ! Ujędrnia je , i jakieś takie fajne są ;) Teraz chodzę tylko 3 dni ! Ale jużwidzę że się zmieniają ! ( na lepsze :D )

  • prostota

    prostota

    29 grudnia 2012, 21:04

    A jak długo ćwiczysz klatkę piersiową? Zwykle potrzebny jest miesiąc, żeby zobaczyć pierwsze efekty... Ja miałam piękny biust po miesiącu biegania - wyraźnie się podniósł. Zdrowiej i wracaj do porządnej diety :)

  • MlodaMama2012

    MlodaMama2012

    29 grudnia 2012, 20:53

    :)))) dziekuje za mile slowa :* zegnajac stary rok zegnasz stara siebie,teraz juz bedziesz tylko chudsza :*

  • Rakietka

    Rakietka

    29 grudnia 2012, 20:44

    A my za Ciebie:) Super dajesz radę;P

  • MeggiGirl

    MeggiGirl

    29 grudnia 2012, 20:43

    Małe jest piękne, nie upieraj się tak przy tym biuście:p Mój biust jak zaczęłam być z moim facetem był maleńki i a on i tak był zachwycony :)

  • preityz

    preityz

    29 grudnia 2012, 20:41

    jestem z Ciebie dumna! lista ćwiczeń imponująca, ale fakt, że wstałaś z łóżka i myśl "nie ma tak" świadczy super o Twoim nastawieniu. świetnie!