Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze i źle. :) Dzień 44.


W sumie co ja piszę... jest źle... Mam podły nastrój i czuję się samotna.
Fakt zrobiłam dziś Mel B, ale czuję się sama.
Zjadłam pół małej pizzy domowej roboty o 20.30, ale już i tak minęły 3 godziny. Poza tym i tak myślę, ze zmieściłabym się w limicie kcal, których miałam niby nie liczyć, ale podświadomie robiłam to przełykając pierwsze kęsy jabłka i kolejne łyżeczki jogurtu...

Macie jakąś receptę na szczęście na gorsze dni?
  • sasetkaa1

    sasetkaa1

    9 stycznia 2013, 22:23

    dobra muzyka, łóżko, książka, kakao....! to moja recepta! :) albo zwyczajnie je przespać....

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    9 stycznia 2013, 20:34

    ps podsylam Ci link do Kasi, któa schudla na diecie 1000 kcal 50 kg, zaparła się, była konsekwentna i udało się (mnie takie historie motywują);-) http://diety.wp.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/608736

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    9 stycznia 2013, 20:32

    uszy do góry, niedługo wiosna, lato, cieple dni, usmiech wróci, zwłaszcza gdy bedzie mozna te pory roku przywitac szczuplejszym:-)

  • health.soul.mind

    health.soul.mind

    9 stycznia 2013, 17:42

    Muzyka + ćwiczenia? :) Spacer? Domowe spa? Maseczki? Dobry film? Nie łam się! Jesteś silna babka, nie takie rzeczy pokonałaś w życiu!

  • allijka

    allijka

    9 stycznia 2013, 15:07

    Połóż się, zamknij oczy, puść w słuchawkach ulubioną muzykę i relaks ! Damy radę razem :-)

  • stoneczka

    stoneczka

    9 stycznia 2013, 14:02

    ja też proponuję spacer. ;) albo poprostu przeczekaj te parę dni, bo burzy zawsze przychodzi spokój... ;)

  • AlexAPAP

    AlexAPAP

    9 stycznia 2013, 11:32

    Ćwiczenia. Ale jeśli ktoś ma doła to mu się nie chce:P Prawda? Ja tak mam;) A na poprawę gorące prawdziwe kakao na chudym mleku ze słodzikiem lub ptasie mleczko (Jogurt naturalny chudy+słodzik+żelatyna) - nie tuczy, jest słodki, smaczny i sycący. Poprawia nastrój z minimalną ilością kalorii, a zawsze to jakiś deser;) I przede wszystkim nie wchodź do kuchni:P

  • Kamalo

    Kamalo

    9 stycznia 2013, 10:27

    proponuję długi spacer - marsz, musisz zwiększyć ilość endorfin wydzielanych przez organizm, Efekt lepszego samopoczucia - gwarantowany!

  • spaula

    spaula

    9 stycznia 2013, 10:23

    Ja jak zaczynam myśleć o samotności i innych problemach to ćwiczę ! Wtedy szybko odchodzą ode mnie te myśli ;) Uszy do góry ! :*

  • justyna43219

    justyna43219

    9 stycznia 2013, 10:02

    Tak ja mam - ruch. Jak pospaceruję nawet sama od razu sie gęba śmieje :-) każdy ma gorszy dzień, ale po nim zawsze wstaje słońce :-)

  • ostrow2

    ostrow2

    9 stycznia 2013, 08:38

    Ja tak jak niebieska kieliszek czerwonego wina i wszystko mam w nosie :))))))

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    9 stycznia 2013, 08:29

    hmm.. spacer, ćwiczenia i dobra muzyka. Wtedy unikam rozmów z innymi, niektórzy czasem psują humor jeszcze bardziej. Dużo ćwiczeń i dużo zdrowego jedzenia wprawia mnie w niebiański nastrój :)

  • Rakietka

    Rakietka

    9 stycznia 2013, 00:35

    Przeczekać:]

  • niebieska87e

    niebieska87e

    9 stycznia 2013, 00:22

    Moja recepta na gorsze dni: kieliszek czerwonego wino (podobno zdrowo) i rozmowa z przyjazną osobą, może być nawet telefoniczna, z przyjaciółką, z która dawno nie rozmawiałam.

  • klauduniek

    klauduniek

    9 stycznia 2013, 00:06

    popieram dziewczyny :) ty i łóżko to dobre rozwiązanie :)

  • orchidea0708

    orchidea0708

    9 stycznia 2013, 00:01

    popieram..na chandrę najlepszy sen!!!! Wyśpij się,odpocznij..zobaczysz ,ze jutro bedzie lepiej:)powodzenia

  • therock

    therock

    8 stycznia 2013, 23:56

    Gorąca kąpiel, dobra książka i ciepłe łóżko:)

  • Madanna

    Madanna

    8 stycznia 2013, 23:55

    Dać sobie spokój ze wszystkim i rypnąć się do łóżka ;)