SNIADANIE:
- placek dukana
- 5 plasterkow poledwicy
- papryka czerwona
- jogurt owocowy 0%
OBIAD:
- znowu zupa warzywna ( nagotowalam tego tak duzo ;))
KOLACJA:
- 2 parowki sojowe ( co prawda nie maja 0% tluszczu, ale trudno, nie moge juz patrzec na mieso...)
- 4 male kromki chleba dukana
- 1 pomidor
- musztarda i troche ketchupu
I to koniec na dzisiaj z jedzeniem, chyba nie jest tak zle. Poza tym przelezalam caly dzien na kanapie przed telewizorem, fajnie jest od czasu do czasu kompletnie nic nie robic ;)
Jutro mam szkolenie z Aromaterapii, jestem juz bardzo ciekawa, zapytam czy jest jakis zapach ktory hamuje apetyt, haha!!
A od poniedzialku ide na fitness, juz sobie postanowilam, mam troche wiecej wolnego w przyszlym tygodniu a i pogoda tez juz sie poprawia, moze zaczne znowu biegac. Zobaczymy jak bedzie z moja motywacja w przyszlym tygodniu!!
Milego wieczoru wszyskim!!
jgawecka
2 marca 2012, 11:10Hmm... możesz mi powiedzieć gdzie kupujesz parówki sojowe? bo ja jeszcze nie miałam szczęścia, żeby je znaleźć... ile mają tłuszczu? ;>
przedmarancza
29 lutego 2012, 21:19jak się dowiesz co hamuje apetyt to wal do mnie jak w dym ;d;))