Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odpuszczam sobie...


na dzisiaj. Wlasnie wrocilam z pracy (jest 19:45), jestem wykonczona. Niekiedy chcialabym prcowac 8 godzin dziennie od poniedzialku do piatku, jakis rytm bym miala,moglaby byc bardziej systematyczna a tak...
Ale z drugiej strony kasa jest nie zla i tyyyyyle wolnego ;) Jakby nie bylo pracuje tylko 15 dni (lub nocy) w miesiacu. Jakos dam rade, jeszcze jutro i pojutrze, pocwicze znowu moze w poniedzialek, zobaczymy.
A teraz zamawiam cos u chinczyka, moze kaczke po seczuansku, to byl naprawde dlugi dzien.
Do jutra.
  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    11 maja 2013, 23:52

    odpocznij slonko:)

  • flaviadeluce

    flaviadeluce

    11 maja 2013, 20:17

    zamów lekką sałatkę z własnej kuchni, wyjdzie na zdrowie :)